Murów - oceniamy samorząd

W połowie lat 90., kiedy zatrudniający większość mieszkańców Murowa zakład padł, w historii gminy zaczął się zupełnie nowy etap. Leżąca z dala od głównych dróg i sąsiadów gmina została bowiem z bardzo skromnym budżetem i bez infrastruktury w postaci dróg, chodników, kanalizacji i wodociągów.

Do dziś starania o nadrobienie zaległości idą opornie. Powodów jest kilka: Murów leży daleko od Opola, więc nie ma szans na wspólny projekt ze stolicą regionu (jak np. ISPA czy później Fundusz Spójności), a samodzielna budowa sieci kanalizacyjnej jest zbyt droga. Władze co prawda chciały połączyć siły z sąsiednim Pokojem, Łubnianami, Lasowicami Wielkimi czy Wołczynem, ale ościenne gminy miały inne plany.

Dziś kanalizację ma Murów i Zagwiździe. W tym roku modernizowana ma być murowska oczyszczalnia ścieków, planowana jest też budowa kanalizacji w Kałach, Budkowicach Nowych, Starych i Dębińcu.
Pozostałe wsie być może będą musiały poczekać na budowę małych, przydomowych oczyszczalni ścieków.

W innych dziedzinach przyszłość Murowa maluje się znacznie lepiej. W miejscu zamkniętej huty powstało kilka firm. Dzięki bogactwu lasów prężnie, dając przy okazji pracę mieszkańcom, działają tutejsze tartaki.
Prawdziwym skarbem i wizytówką gminy są jej mieszkańcy. To dzięki nim rozwija się w gminie kultura, organizowane są festyny, kiermasze, zbiórki na rzecz potrzebujących, powstał ogród botaniczny. Mowa tu przede wszystkim o mieszkańcach Budkowic Starych i Zagwiździa.

Pozostający w tyle (z uwagi na bardzo zróżnicowaną ludność napływową) Murów ma teraz szanse na dotrzymanie im kroku. Powstałe niedawno Stowarzyszenie Miłośników Murowa zaczyna wypełniać tę społeczno-kulturalną lukę.

Ocena sytuacji ekonomicznej

Inwestycje w 2009 roku wyniosły 4,6 mln zł, co stanowiło 30 proc. wszystkich wydatków budżetu (w sąsiednich Łubnianach było to 15,7 proc.)
W 2009 roku urząd gminy złożył 6 wniosków o dofinansowanie projektów z Unii. Tylko jeden z nich go nie otrzymał (w sumie gmina dostała 833 tys. zł). W ciągu ostatnich trzech lat udało się zrealizować 11 wniosków na łączną kwotę 6,9 mln zł. Trzy są w tej chwili oceniane.
Na terenie gminy zarejestrowanych jest 281 firm, co w przeliczeniu na tysiąc mieszkańców daje wskaźnik 49 (w gminie Dobrzeń Wlk. to np. 66,9, w Łubnianach blisko 173)
Dochody gminy w ubiegłym roku wyniosły 11,5 mln zł, wydatki 15,3 mln zł.
Zadłużenie w 2009 r. to 4,1 mln zł, co stanowiło około 36 proc. wydatków.

Ocena sytuacji społecznej

Na kulturę gmina wydała w 2009 roku 266 tys. zł (1,7 proc. budżetu), a na sport 121 tys. zł (0,8 proc.).
Na tysiąc mieszkańców przypadają tu 35 miejsca w przedszkolach (jest ich w sumie 200). Dla porównania w Dobrzeniu Wlk. i Łubnianach wskaźnik wynosi kolejno: 22 i 24). Wyniki testów szóstoklasistów to 19,1 pkt. (średnia wojewódzka to 22,5 pkt.). Wyniki testów gimnazjalnych to 22,5 pkt. w części humanistycznej i 21,9 pkt. w części matematyczno-przyrodniczej (średnia wojewódzka to odpowiednio 31,2 i 25,4 pkt.) W językowej wyniosła 25,73 pkt. (średnia to 33,1 pkt)
Gmina nie ma ośrodka kultury ani zakładu komunalnego, prowadzi za to Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej, który zajmuje się m.in. świadczeniami socjalnymi. Na jej terenie działa siedem jednostek strażackich, jedna z nich (OSP Zagwiździe) należy do krajowego systemu ratowniczo-gaśniczego.

Wójt

Imię: Andrzej
nazwisko: Puławski
Wykształcenie: zawodowe
Rządzi: 8. rok

Styl zarządzania: kumpel

Wójt jest człowiekiem otwartym, widać go na wielu uroczystościach, sam organizuje część akcji, w których uczestniczą mieszkańcy całej gminy. To rzecz w samorządach nadal niezbyt częsta. Ze względu na niewielkie dochody szanse na działania rozwijające gminę ma jednak małe. Murowianie zastanawiają się czasami, czy nie przydałby się im ktoś bardziej przebojowy. Potem większością 2/3 głosów wybierają go na wójta, uznając, że nie ma nikogo lepszego.

Ocena

Oddalony od sąsiadów, daleko za lasami, radzi sobie całkiem nieźle, co nie znaczy, że nie mógłby lepiej. Brakuje tu kanalizacji i dróg, w wielu miejscach natomiast są ludzie chętni do działania.
Gmina potrzebuje sali sportowej z prawdziwego zdarzenia, wielofunkcyjnego boiska oraz - zdaniem wielu - instytucji, która zajmie się kulturą. Na realizację pierwszego celu potrzeba pieniędzy, osiągnięcie drugiego wydaje się za to bardzo bliskie. Warunkiem budowy "orlika" musi być jednak zgoda radnych co do jego lokalizacji.

Co do potrzeb kulturalnych, to w tym roku remontowany będzie dom spotkań i biblioteka w Starych Budkowicach oraz świetlica w Radomierowicach. To pokazuje, że zamiast tworzenia domu kultury gmina inwestuje w świetlice. Ofertę uzupełni zaplanowany przy boisku w Murowie park rekreacyjny. Tyle o mieszkańcach. W kwestii wyjścia gminy na zewnątrz jedynym sposobem na to może być turystyka. Sprawy nie rozwiąże oczywiście muzeum hutnictwa w Zagwiździu, ale to dobry początek.