MZK w Kędzierzynie-Koźlu jest spółką

Archiwum
Archiwum
To ma poprawić sytuację finansową przewoźnika.

Miejski Zakład Komunikacyjny to jedna z najbardziej zaniedbanych gminnych instytucji. Przez lata źle zarządzany, dziś przypomina przedsiębiorstwo rodem z PRL-u. Dlatego miasto musi dokładać do jego funkcjonowania ponad 6 mln zł rocznie.

Problem w tym, że koszty stale rosną, a miasto nie ma już możliwości, aby dokładać więcej. Jedynym ratunkiem była restrukturyzacja tej firmy. Dlatego kilka dni temu został on formalnie przekształcony z tzw. zakładu budżetowego w spółkę. Jej właścicielem w 100 procentach jest gmina.

- To daje nam możliwości poprawienia jego sytuacji finansowej - tłumaczy Joanna Koziarska, p.o. dyrektor MZK.

Gdyby nie został przekształcony, jedyną możliwością wyprowadzenia go na prostą byłaby drastyczna podwyżka cen biletów. Na to jednak nie zgodziliby się pasażerowie.

- Teraz będziemy mogli prowadzić działalność gospodarczą, np. wynajmując nasz tabor w tym czasie, kiedy nie jest użytkowany. Wcześniej nie było to możliwe - zaznacza dyrektor Koziarska.

MZK będzie mogło także wypożyczać swój holownik. Jak mówili nam kierowcy miejskiego przewoźnika, różne instytucje zgłaszały się wcześniej w tej sprawie i oferowały zapłatę. Zgodnie z prawem zakład budżetowy takiej działalności prowadzić jednak nie mógł, więc specjalistyczny sprzęt, zamiast wspomagać kasę przewoźnika, stał i kurzył się.

Władze miasta nie wykluczają, że w przyszłości część udziałów w spółce może zostać sprzedana prywatnemu inwestorowi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska