Na basenie w Suchym Borze kończy się remont

- Malujemy jeszcze ostatnie elementy, regulujemy prysznice, wieczorem powinniśmy zacząć napełniać wodą główną nieckę - mówił dziś Dariusz Chytrowski, prezes ośrodka szkoleniowo-wypoczynkowego Suchy Bór, na terenie którego znajduje się basen letni. Napełnianie niecki ma potrwać od dwóch do trzech dni. Badanie wody sanepid ma zacząć jutro.

- Woda jest czyściutka, musi się jeszcze trochę nagrzać - mówili rodzice 2,5 letniego Borysa, który pluskał się dziś w napełnionym już brodziku.

Tutejszy kompleks miał zostać otwarty przed tygodniem, zła pogoda i przedłużające się prace konserwacyjne spowodowały, że obiekt zostanie udostępniony letnikom dopiero w sobotę rano. Na miejscu czekać będzie na nich duża niecka o wymiarach 20 na 50 m, nieco mniejszy brodzik oraz największa w województwie, mierząca 75 m długości zjeżdżalnia.

W porównaniem z ubiegłym sezonem oferta basenu jest prawie taka sama.
- Jedyną różnicą jest nieco głębszy główny basen - mówi Chytrowski wyjaśniając, że pogłębienie uzyskano dzięki usunięciu kanałów przelewowych 30 cm poniżej krawędzi niecki.

Kompleks będzie otwarty codziennie od godz. 9.00 do 19. 00.
- Jeśli będziemy mieli wielu gości basen będzie działać dłużej - zapowiada prezes. Przez cały czas na miejscu będą ratownicy WOPR.

Obok basenów i zjeżdżalni na miejscu czekają dwa boiska do siatkówki, jedno do piłki nożnej, plac zabaw oraz stoisko gastronomiczne, a także pokoje i domki letniskowe. Chętni mogą też wypożyczyć rower (koszt to 4 zł za godzinę lub 15 zł za cały dzień).

Ceny biletów na basen to 4 i 6 zł. W tej sumie mieści się 10 ślizgów na zjeżdżalni, każdy kolejny to koszt 50 gr. Na miejscu czeka parking na kilkadziesiąt samochodów.