Wybrałam się w niedzielę z rodziną z zagranicy na spacer do zoo - opowiada pani Maria, mieszkanka Opola. - Pogoda piękna, tereny urocze, ale było mi wstyd, kiedy okazało się, że na całej trasie, którą pokonaliśmy, nie było ani jednego kosza na śmieci Dlaczego nikt o to nie zadbał?
To pytanie zadaliśmy właścicielowi terenu, czyli Regionalnemu Zarządowi Gospodarki Wodnej w Opolu.
- Kosze można w takich miejscach postawić i robimy to przy okazji naszych nowych inwestycji. Elementy tzw. małej architektury dla spacerowiczów postawiliśmy np. przy wlocie kanału Młynówka - mówi Józef Kałuża, dyrektor opolskiego inspektoratu RZGW.
Jednak zdaniem RZGW o porządek na ścieżce spacerowej wzdłuż wałów powinna zadbać gmina Opole.
- Zagospodarowaliśmy teren, który jest przez nas monitorowany. Dzięki temu jest szansa, że ławki czy kosze na śmieci nie zostaną zniszczone przez wandali - mówi Kałuża. - Nasze pojemniki wypełniają się bardzo szybko. Gdyby miasto postawiło kolejne, byłoby o wiele czyściej.
Problem zaśmieconych wałów zna dobrze Stanisław Ciepły, wiceprezydent Opola.
- Wały przeciwpowodziowe to nie są nasze tereny, ale już kilka razy interwencyjnie sprzątaliśmy takie miejsca - przypomina Stanisław Ciepły. - Ustawienie koszy wcale nie daje gwarancji, że będzie czysto, ale na pewno warto się tym zająć.
Zaczęliśmy już rozmowy z RZGW i mam nadzieję, że na wiosnę kosze na wałach się pojawią - deklaruje Ciepły.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?