Na Opolszczyźnie odstrzelą 245 kormoranów

Wolne zasoby Wikipedii
Kormorany nie są u nas gatunkiem zagrożonym. Dostosowywanie naszego prawa do norm unijnych w przypadku ochrony tych ptaków to przesada.
Kormorany nie są u nas gatunkiem zagrożonym. Dostosowywanie naszego prawa do norm unijnych w przypadku ochrony tych ptaków to przesada. Wolne zasoby Wikipedii
Rok temu na Opolszczyźnie wydano zgodę na odstrzał 200 ptaków, w tym - na 245.

Jeden kormoran zjada dziennie ponad pół kilo ryby. A mamy tych ptaków tysiąc! - mówi Marian Magdziarz, prezes opolskiego PZW.

- To katastrofa, wędkarze nie są w stanie złapać tyle ryb, ile wyłowią kormorany.

Na ptaki nie można polować. Na odstrzał trzeba mieć zgodę Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.

- One w naturze nie mają wroga, więc ciągle ich przybywa - dodaje Marian Magdziarz. Do listopada wprawdzie na terenie gospodarstw rybackich można było dokonywać odstrzału bez zgody RDOŚ, ale w wyniku dostosowania do przepisów unijnych i to się skończyło - mówi Jakub Roszuk, ichtiolog z PZW w Opolu.

Rok temu opolski PZW otrzymał zgodę na odstrzał (wykonany przez myśliwych) 150 kormoranów na Opolszczyźnie.
- W tym roku wnioskowaliśmy o tyle samo, poza tym musieliśmy jeszcze prosić o zgodę na odstrzał 20 kormoranów, które "stołują się" w naszym ośrodku zarybieniowym Poliwoda - mówi Roszuk.

Inaczej kormorany zjadłyby niemal wszystkie ryby. - Na dorybianie wydajemy około miliona złotych rocznie - podkreśla Marian Magdziarz

Justyna Kantorczyk-Gałkiewicz, zastępca regionalnego dyrektora ochrony środowiska w Opolu, informuje: - Rok temu wydaliśmy zgodę na zabicie 200 kormoranów czarnych, w tym roku - 245, a poza tym na 154 czaple siwe (one też pustoszą stawy hodowlane - dop. aut.).

Według dr. Arkadiusza Nowaka, biologa i pracownika naukowego Uniwersytetu Opolskiego, ochrona kormoranów to pozostałość po czasach, kiedy tych ptaków było mało.

- Ale teraz nie są zagrożone, nie powinny być chronione - podkreśla naukowiec. - Dostosowujemy przepisy do unijnych dyrektyw, zamiast do polskich realiów. To błąd.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska