Do komendy policji w Prudniku zgłosiła się wczoraj wieczorem 60-letnia mieszkanka miasta. Opowiedziała, że tego samego dnia zadzwoniła do niej osoba podająca się za jej siostrzenicę. Skarżyła się na problemy finansowe i poprosiła o pilną pomoc.
Na prośbę rzekomej siostrzenicy kobieta wysłała przekazem pocztowym pod wskazany adres 20 tys. zł. Potem jednak skontaktowała się ze swoją rodziną poza województwem i zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa.
- Prowadzimy śledztwo - mówi mł. asp. Piotr Pogoda z KPP w Prudniku. - W ciągu ostatnich trzech miesięcy to u nas już trzeci przypadek podobnego oszustwa, z czego drugi udany. W Polsce działają wyspecjalizowane grupy, które potrafią wydzwaniać bardzo długo po całym kraju w poszukiwaniu potencjalnych ofiar. Nie dajmy się oszustom. Najlepiej ustalmy z rodziną bezpieczny sposób komunikowania się ze sobą w takich sprawach. Pożyczki najlepiej załatwiać osobiście.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?