Nad morze po jod, w góry po wrażenia

Małgorzata Fedorowicz <a href="mailto:[email protected]">[email protected]</a> 077 44 32 576
Urlop ma się przysłużyć naszemu zdrowiu, a nie zaszkodzić. Dlatego wybierzmy starannie miejsce wypoczynku.

Pod lupą

Pod lupą

Góry
zalety: duże nasłonecznienie, suche, czyste powietrze zawierające jony ujemne, co odczuwamy jako rześkość, świeżość
wady: częste i gwałtowne zmiany pogody, duże skoki ciśnienia, silne wiatry
komu służą: chorym na anemię (klimat górski pobudza produkcję czerwonych krwinek), chorym na gruźlicę, alergikom (chodzi o wysokie góry, gdzie jest niższe stężenie pyłków), dzieciom z wadami postawy
komu nie służą: osobom z chorobą wieńcową, po przebytym zawale serca, z nadciśnieniem, cierpiącym na przewlekłe migreny i bezsenność.

Morze
zalety: czyste powietrze, obecność w nim jodu, brak pyłków, duże nasłonecznienie
kto powinien jechać: chorzy na niedoczynność tarczycy, alergicy, osoby cierpiące na niewydolność krążenia, na zaburzenia rytmu serca, na nadciśnienie, na przewlekłe schorzenia górnych dróg oddechowych, na choroby skórne.

Jeziora
zalety: woda (działająca odciążająco na kręgosłup i stawy), bliski kontakt z naturą i dużo uspokajającej zieleni
wady: duża wilgotność, małe nasłonecznienie, duże stężenie pyłków
kto powinien jechać: osoby zestresowane, mające kłopoty z kręgosłupem i stawami, sercowcy
kto nie powinien jechać: reumatycy, alergicy

Młodzi, zdrowi ludzie mogą pojechać wszędzie i będą się tam dobrze czuli. Bez większego trudu zniosą nawet najbardziej uciążliwą podróż. Natomiast osoby starsze lub takie, które przebyły ciężką chorobę lub cierpią na jakieś przewlekłe schorzenia, bądź są bardzo przemęczone lub zestresowane, powinny wybrać na letni wypoczynek miejsce spokojne, które zapewni im relaks, a nie narazi na nadmiar wrażeń. Nagła zmiana klimatu czy warunków, w jakich się znajdą, może im nie wyjść na dobre.

- Przede wszystkim, jeśli ktoś cierpi na jakiekolwiek przewlekłe schorzenie, a wybiera się na dłuższy urlop, powinien wziąć ze sobą odpowiedni zapas leków - radzi Dariusz Ptak, specjalista chorób wewnętrznych i medycyny rodzinnej z ZOZ "Zdrowie" w Opolu. - Aby nie musiał potem w popłochu szukać lekarza, który wypisze mu receptę. Dotyczy to na przykład specyfików na nadciśnienie, których zażywania absolutnie nie można przerwać. Poza tym, jeśli ktoś ma wątpliwości, czy dobrze wybrał miejsce wypoczynku, powinien to wcześniej skonsultować ze swoim lekarzem. Urlop ma wpłynąć pozytywnie na nasze zdrowie fizyczne i psychiczne. Natomiast zdarza się czasem, że ludzie wracają z niego jeszcze bardziej zmęczeni niż byli przed wyjazdem.

Zły dobór miejsca letniego wypoczynku, może się też przyczynić do pogorszenia czyjegoś stanu zdrowia. Na przykład pobyt w górach u osoby cierpiącej na chorobę wieńcową lub na nadciśnienie, może doprowadzić do kolejnego zawału lub - gdy wieje halny - do wylewu krwi do mózgu.
- Poza tym wysiłek należy stopniować - ostrzega dr Dariusz Ptak. - Nie może się podjąć nagle górskiej wspinaczki osoba, która przez cały rok przesiedziała za biurkiem lub przed telewizorem, bo czasem bardzo źle się to kończy...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska