Najlepszy moment na kredyty mieszkaniowy

- Jakie kredyty mieszkaniowe cieszą się największą popularnością?

- Te, które najbardziej się opłacają, czyli kredyty w walucie. Oprocentowanie kredytów walutowych wynosi dziś od 3% do 3,5%. Dla porównania w złotówkach wynosi ono od 5,5% do 5,8%.

Zobacz: Kto może liczyć na kredyt mieszkaniowy?

I tak biorąc na przykład 250 tys. złotych kredytu na 20 lat we frankach szwajcarskich czy w euro, można zaoszczędzić nawet 60 tys. złotych.

- Czy dziś każdy może otrzymać taki kredyt?

- Niestety kredyty w walutach nie są dla wszystkich. Banki wymagają wysokiej zdolności kredytowej, szczególnie w przypadku franka szwajcarskiego. Tutaj gospodarstwo domowe składające się z dwóch osób musi mieć miesięczny dochód od 6 do nawet 12 tys. miesięcznie. Nie wszystkich na to stać.

- Jaka jest zatem alternatywa?

- Kredyty w złotówkach, szczególnie te w ramach rządowego programu Rodzina na Swoim. Tylko na Opolszczyźnie takie kredyty stanowią 80% wszystkich udzielanych kredytów.

Przykładowo za mieszkanie, które ma 66 m kw. i kosztuje 300 tys. zł w ciągu 8 lat rządowe dofinansowanie wynosi 55 tys. zł. Miesięcznie zaś na ratach wynosi to ok. 500 zł mniej. Dla większości to bardzo duże pieniądze.

- Rząd pracuje jednak nad zmianami Rodziny na Swoim. Czy nadal tyle osób będzie mogło go otrzymać?

- Tak. Jednak jeśli ktoś rozważa zakup mieszkania w ramach RnS, powinien się śpieszyć. Program skończy się bowiem lada chwilę. A według nowych wytycznych nie będzie można już w jego ramach kupować mieszkań używanych, tylko nieruchomości na rynku pierwotnym, czyli nowe.

Zobacz: Ile kredytów mieszkaniowych biorą Polacy?

Śpieszyć powinny się jednak również osoby, które mogą sobie pozwolić na kredyty w walucie.

- Dlaczego? I w tym przypadku ma się coś zmienić?

- Tak, od przyszłego roku zacznie obowiązywać zmieniona rekomendacja S, która pogorszy zdolność kredytową klientów. W praktyce będzie można starać się o mniejszy kredyt, niż dziś.