Dla Tadeusza Błażejewskiego zbiornik retencyjny to inwestycja życia, tym bardziej, że forsowana nie bez protestów ze strony grupy przeciwników budowy akwenu.
- Był 1974 rok, kiedy jechałem do Krakowa po tzw. założenia techniczne i ekonomiczne budowy zbiornika w Kluczborku, a realizacji doczekałem na krótko przed emeryturą. Ale lepiej późno niż wcale.
Błażejewski będzie czuwał nad inwestycją jako przedstawiciel inwestora, którym jest Wojewódzki Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych, i który finansuje prawie w całości koszt budowy.
Zobacz: Opinia> Piotr Rewienko, wiceprzewodniczący kluczborskiej rady miejskiej
Zbiornik będzie kosztował 21 mln zł, gmina ma swój wkład w postaci m.in. projektów i gruntu. Położony między Ligotą Górną a Chocianowicami będzie miał 70 ha powierzchni.
Inwestor chce rozpocząć prace jeszcze w tym roku. Jednak sama procedura przetargowa może potrwać 2-3 miesiąca.
- W 2010 roku, a najdalej na początku 2011 roku zbiornik powinien być już na pewno gotowy - zakłada Tadeusz Błażejewski. - Zrobiliśmy wszystko, mamy niezbędne dokumenty Uspakajam tych, co mają obawy. Zbiornik nie będzie na pewno zagrażał czystości naszych wód gruntowych.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?