Pierwszy dotyczy całorocznego stoku narciarskiego w Pietrowicach. Inwestycja, która kosztowała grubo ponad 200 tysięcy złotych okazała się bublem. Igielit - czyli specjalna mata po której można szusować na nartach kiedy nie ma śniegu, zgubiła igły. Budowa stoku została ukończona zaledwie cztery lata temu. Teraz stok jest zamknięty.
Kontrolerzy NIK-u sprawdzają również sprawę sprzedaży przez gminę gruntu pod hotel Domino.
Wzięli też pod lupę budowę wodociągu w Radyni oraz kamieniczek przy ratuszu.
Szefostwo Najwyższej Izby Kontroli nie chce komentować sprawy do zakończenia kontroli.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?