Namysłów: Prokuratura sprawdzi protokoły z sesji rady powiatu

Tomasz Dragan
Opozycja twierdzi, że starosta Julian Kruszyński (w środku ) został wybrany niezgodnie z procedurą.
Opozycja twierdzi, że starosta Julian Kruszyński (w środku ) został wybrany niezgodnie z procedurą. Tomasz Dragan
Mimo że służby prawne wojewody orzekły, iż pierwsza sesja rady powiatu i wybory nowych włodarzy odbyły się legalnie, to ci, którzy stracili władzę, nie dają za wygraną.

W brzeskiej prokuraturze już leży zawiadomienie radnych Polskiego Stronnictwa Ludowego, Wspólnoty Samorządowej oraz Porozumienia Namysłowskiego o możliwości popełnienia przestępstwa przez obecnych koalicjantów. Opozycja zarzuca im, że z protokołów zniknęły zapisy mające znaczenie dla legalności decyzji rady.

- Koalicjanci podejmowali uchwały, kiedy na sesji było ośmioro radnych - wyjaśnia Michał Ilnicki, były starosta. - Naszym zdaniem, aby głosowania były ważne, niezbędnych w danej chwili było dziewięciu, czyli większość z 17-osobowego składu rady.

Więcej o tej sprawie w czwartkowym wydaniu "Nowej Trybuny Opolskiej"..

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska