Namysłów. Szkukasz pracy? Rolę PUP przejmnie Centrum Aktywizacji Zawodowej

Jarosław Staśkiewicz [email protected]
– W tym budynku szukający pracy będą obsługiwani w lepszych warunkach – mówi Janina Walczykiewicz. (fot. Jaorsław Staśkiewicz)
– W tym budynku szukający pracy będą obsługiwani w lepszych warunkach – mówi Janina Walczykiewicz. (fot. Jaorsław Staśkiewicz)
Za kilka tygodni osoby szukające zatrudnienia nie będą już odwiedzały Powiatowego Urzędu Pracy. Oferty mają na nich czekać w nowym Centrum Aktywizacji Zawodowej.

Centra takie powstały na początku roku w każdym powiatowym PUP-ie, bo obowiązek ich utworzenia jest zapisany w ustawie. Ale w wielu wypadkach bezrobotni nie zauważyli zmiany: obsługują ich ci sami urzędnicy co przedtem, którzy siedzą w tych samych pokojach.

Zobacz: Nysa. Powstaje Centrum Aktywizacji Zawodowej

W namysłowskim "pośredniaku” postanowiono pójść o krok dalej. - U nas centrum też jest porozrzucane po kilku pokojach, a zależy nam na faktycznej zmianie - mówi Zbigniew Juzak, dyrektor PUP-u. - Dlatego postaraliśmy się o pieniądze z ministerstwa, 90 tysięcy dołożył nam starosta i przygotowujemy CAZ w całkiem nowym miejscu.

Za miesiąc urzędnicy przeniosą się do sąsiedniego budynku i pomieszczeń, które opuścili policyjni dzielnicowi. Teraz trwa tam remont - będzie kosztował ponad 300 tysięcy złotych.

- Do tego centrum zapraszamy wszystkich mieszkańców, nie tylko bezrobotnych, którzy będą szukali pracy - mówi Janina Walczykiewicz, kierowniczka CAZ-u. - Będą na nich czekały oferty pracy, doradcy zawodowi i propozycje szkoleń.

Zobacz: Ozimek. Opolski Powiatowy Urząd Pracy ma pieniądze dla zwalnianych hutników

Petenci będą obsługiwani przy osobnych stanowiskach w klimatyzowanych salach, a w holu zawiśnie elektroniczna tablica z ofertami. Za to w starym budynku pozostaną urzędnicy zajmujący się wypłatą zasiłków czy rejestracją bezrobotnych.

Klienci PUP-u podchodzą do pomysłu sceptycznie

- Najważniejsze, żeby były oferty pracy, bo teraz nie mogę dla siebie nic znaleźć - mówi pani Magda, która wczoraj przeglądała tablicę z ofertami. - Ja mam wykształcenie średnie, a tu większość propozycji jest dla osób z zawodowym.

Chwilę po niej do pośredniaka wszedł Grzegorz Poprawa.

- Szukam oferty dla stolarza, ale na razie nic takiego nie znalazłem. W dodatku wiele z tych ofert jest już nieaktualna - mówi bezrobotny. - Nie wiem, czy po tej zmianie będzie lepiej. Ale na razie w ciągu trzech miesięcy zaproponowano mi tylko jedną ofertę. To trzeba by zmienić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska