Do przestępstwa miało dojść w okresie od lipca 2009 do marca 2010.
- Przyznaję się do winy, bardzo tego żałuję i wiem, że nigdy więcej nie zrobię - zapewniał skład sędziowski oskarżony. - Robiłem to, bo nie miałem wtedy pieniędzy i nie wiedziałem gdzie się zwrócić o pomoc.
21-letni Jakub W. jest sierotą. - Kilka lat temu stracił rodziców i brak mu osób, które mogłyby wskazywać wzorce zachowań - argumentowała mec. Lilla Składzień, obrońca opolanina.
Wnioskowała o nieorzekanie kar finansowych dla swojego klienta oraz nadzwyczajne złagodzenie kary ze względu na młody wiek Jakuba W. i to, że nie był dotychczas karany. Prokurator chciał 2 lat więzienia w zawieszeniu na 5 lat.
Sad wymierzył ostatecznie karę 1 roku więzienia w zawieszeniu na 4 lata. Zasądził też przepadek korzyści majątkowej, którą Jakub W. miał mieć z narkotykowego procederu, czyli 180 zł. - Mam nadzieję, że dzisiejszy pobyt na sali sądowej, kontakt z policją i prokuraturą będzie dostateczną nauczką, by na tę drogę nie wracać - uzasadniał sędzia Zbigniew Harupa, przewodniczący składu.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
