Nie ozdabiaj grobów gałązkami z lasu. Grożą wysokie kary

Redakcja
Za kaleczenie jodeł i świerków można zapłacić 5 tys. zł grzywny.

Strażnicy leśni, policjanci i strażnicy miejscy sprawdzają, skąd pochodzą gałązki, z których wykonywane są stroiki na groby.

- Nie zdajemy sobie sprawy z tego, jakie szkody w lesie mogą wyrządzić ci, którzy zabierają stąd gałązki jodły czy świerku - mówi Waldemar Wilk, strażnik leśny z nadleśnictwa Opole. - Aby zdobyć gałązki - ładne, zielone i młode - ludzie obcinają szczytowe części drzewek w młodnikach, co wstrzymuje ich wzrost. Często całe połacie młodników po takiej akcji musimy sadzić od nowa.

Akcja prowadzona przez leśników ma temu przeciwdziałać. Strażnicy leśni kontrolują ludzi napotkanych w lasach, poza tym, w asyście policjantów oraz strażników miejskich, sprawdzają, z czego są wykonane stroiki sprzedawane na bazarach czy przycmentarnych placach.

- W patrolach będą strażnicy leśni, bo my umiemy doskonale odróżnić gałązki: czy pochodzą z lasu czy z plantacji - mówi Wilk. - Poza tym, jeśli ktoś będzie utrzymywał, że jego gałęzie pochodzą na przykład z plantacji jodły czy przydomowych drzew, to chętnie pofatygujemy się z nim na tę plantację, do ogródka, poprosimy o dokumentacje związaną z kupnem gałęzi.
Rok temu podczas podobnej akcji strażnicy tylko z trzech nadleśnictw: Opole, Strzelce, Zawadzkie złapali w lasach 5 osób, które wynosiły z nich tzw. stroisz. Ukarali ich mandatami po 400 zł.

- To problem, a sprawcami wcale nie są biedne babcie, które robiąc stroiki, dorabiają sobie do emerytur, tylko osoby trudniące się handlem na cmentarzach i targowiskach - dodają leśnicy.

Zrywanie gałęzi w państwowym bądź prywatnym lesie jest wykroczeniem, za które grozi grzywna nawet do 5 tys. zł. W takich przypadkach sąd może również orzec nawiązkę na rzecz pokrzywdzonych w wysokości do 500 złotych. Akcja "Stroisz" potrwa do 1 listopada.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska