Kiedy zlecamy fachowcowi pomalowanie mieszkania czy wykafelkowanie łazienki, rzadko kiedy spisujemy z nim umowę. Z reguły kończy się na ustnych ustaleniach.
Zobacz: Planujesz remont? Jak wybrać fachowca?
- A dla własnego bezpieczeństwa warto spisać na zwykłej kartce papieru zakres prac, które mają być wykonane, cenę usługi oraz termin zakończenia remontu - radzi Janusz Kuliberda Powiatowy Rzecznik Konsumentów w starostwie powiatowym w Kluczborku. - Umowę taką sporządzamy w dwóch egzemplarzach. Podpisuje się pod nią zleceniodawca i przedsiębiorca wykonujący usługę.
Jeśli dajemy fachowcowi pieniądze na zakup potrzebnych materiałów, także należy to w umowie zaznaczyć. Koniecznie trzeba użyć wtedy w umowie słowa „zadatek”.
- Taka umowa zabezpiecza nas przed nagłym wzrostem ceny usługi czy remontem ciągnącym się w nieskończoność - uprzedza Janusz Kuliberda.
Warto wiedzieć o tym, że na usługi, podobnie jak na zakupiony w sklepie towar, także mamy dwuletnią gwarancję.
- Pamiętajmy także, aby nigdy nie poprawiać po fachowcu - apeluje Powiatowy Rzecznik Konsumentów. - Jeśli nowe okno zaczęło się nie domykać czy odkleja się ozdobna listwa, to nie naprawiajmy tego sami, bo stracimy szansę na reklamację. Zawsze w takiej sytuacji wzywajmy ponownie fachowca.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?