Nie tak miało być. Opolscy turyści narzekają na wakacje

sxc
Klienci, zachęceni kolorowymi zdjęciami w folderze, często nie są zbyt dociekliwi.
Klienci, zachęceni kolorowymi zdjęciami w folderze, często nie są zbyt dociekliwi. sxc
i po Urlopie... Pokoje były zagrzybione, posiłki nie dość ciepłe a po ścianach biegały karaluchy. Do rzeczników konsumentów napływają pierwsze skargi od rozczarowanych opolskich turystów.

Są też zażalenia nietypowe. Małżeństwo, które spędzało urlop w Egipcie twierdzi, że zapłaciło za to, żeby z okna hotelowego pokoju oglądać morze. I mogli oglądać, ale tylko jego kawałek. - Sprawa jest skomplikowana - przyznaje Stanisław Pakos, rzecznik konsumentów z powiatu opolskiego. - Oferta kusiła pokojem z widokiem na morze i ten widok był, ale słaby, bo morze było częściowo zasłonięte budynkiem i palmami. Jeśli nie dojdzie do ugody sprawa trafi do sądu, który będzie musiał rozstrzygnąć ile wody musi być widać z okna, żeby pokój mógł być reklamowany jako “z widokiem na morze" - tłumaczy.

Żeby uniknąć takich “niespodzianek" najlepiej zadbać jeszcze przed wyjazdem. Podstawa to uważne czytanie ofert.

- Jeśli biuro podróży zapewnia, że hotel jest blisko plaży to warto sprawdzić, choćby w internecie, co to dokładnie oznacza. Bo dla jednego “blisko" to 200 metrów a dla drugiego 2 km - mówi Stanisław Pakos.

A klienci, zachęceni kolorowymi zdjęciami w folderze, często nie są zbyt dociekliwi. - Dla przykładu wykupują ofertę all inclusive i nawet nie pytają co ona obejmuje. W jednym hotelu w cenie będą 3 posiłki dziennie, darmowe przekąski i nieograniczona ilość markowego alkoholu a w drugiej ofercie all inclusive będą 2 posiłki i nic więcej - tłumaczy Małgorzata Płaszczyk-Waligórska rzecznik konsumentów ze Strzelec Opolskich.

Dla części turystów wyznacznikiem tego w jakim standardzie spędzą urlop są tzw. gwiazdki. Ale i do nich trzeba podchodzić ostrożnie. - Turysta stwierdza na przykład, że skoro w ubiegłym sezonie był w hotelu trzygwiazdkowym w Grecji i warunki były świetne to wyjeżdżając do Tunezji też decyduje się na hotel trzygwiazdkowy. Na miejscu okazuje się, że warunki są dużo gorsze. Każdy kraj indywidualnie ustala kryteria przyznawania gwiazdek i warto je poznać zanim wyjedziemy. - radzi Małgorzata Płaszczyk-Waligórska.

Kiedy środki ostrożności zawiodą i mimo wszystko damy się nabić w butelkę możemy dochodzić swoich praw. - W ostatnich miesiącach wpłynęło do mnie 10 skarg na nieudane wakacje. Myślę, że osób niezadowolonych z urlopów było więcej, ale części z nich nie chce się szarpać z biurami podróży i podpuszcza - tłumaczy Stanisław Pakos.

Podstawą do tego, abyśmy mogli skutecznie dochodzić swoich praw jest udokumentowanie niedogodności, jakie nas spotkały.

- Najlepiej zrobić zdjęcia i poprosić kogoś z obsługi, żeby potwierdził, że faktycznie przedstawia ono nasz pokój. Inaczej trudno będzie przekonać biuro podróży, że po pokoju biegały karaluchy a łazienka były brudna - mówi Pakos.
Tu trzeba jednak wykazać się czujnością, bo obsługa może próbować pokrzyżować nasze plany.

- Zgłosiła się do mnie rodzina, która wyjechała na Słowację. Zaskoczył ich smród w pokoju, więc zaczęli przesuwać meble, żeby zobaczyć co jest powodem. Zauważyli, że ściany są mocno zagrzybione. Zgłosili obsłudze, że chcą rozmawiać z kierownikiem i wyszli na śniadanie. Kiedy wrócili okazało się, że grzyb został usunięty. Na szczęście wcześniej zrobili zdjęcia, dzięki którym biuro podróży zaproponowało, że odda im pieniądze - mówi Małgorzata Płaszczyk-Waligórska.

Jeśli uda nam się udowodnić, że to, co zastaliśmy na miejscu nijak ma się do obietnic, mamy prawo do odszkodowania. Jego wysokość ustala się na podstawie tzw. Karty Frankfurckiej, która określa jaki zwrot kosztów należy nam się za określone niedogodności, np. za robactwo w pokoju biuro podróży powinno oddać do 50% kosztów wycieczki, a za zbyt rzadko zmienianą pościel do 10%.

Pomocne w podjęciu decyzji, którą ofertę wybrać mogą być komentarze internautów, którzy korzystali z hotelu, do którego się wybieramy. - Warto też przed wyjazdem zajrzeć na stronę www.turystyka.gov.pl. Tu sprawdzimy, czy biuro podróży, z którym wybieramy się na urlop nie ogłosiło upadłości.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska