Nie otrzymałem od prezydenta żadnych informacji, które dyskwalifikowałyby Radka Sikorskiego jako szefa MSZ - powiedział Donald Tusk po spotkaniu z prezydentem. Wygląda na to, że ściśle tajne informacje kompromitujące Sikorskiego, o jakich mówił PiS, to po prostu uprzedzenia braci Kaczyńskich, które dotąd miały skuteczność gilotyny. To się zmienia, ale zastrzeżeń prezydenta do Sikorskiego nie sposób całkiem zlekceważyć. Prezydent to ważny gracz w polityce zagranicznej. Tusk ma do wyboru: postawić na lepszą współpracę Pałacu i rządu w sprawach zewnętrznych czy postawić się prezydentowi. PSL sugeruje, by nie umierać za Sikorskiego. Dla wszystkich byłoby lepiej, gdyby sam zrezygnował.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?