Nie żyje jeden z podejrzewanych o niszczenie Pasieki

Archiwum
Wandale m. in. poprzewracali pojemniki na odzież.
Wandale m. in. poprzewracali pojemniki na odzież. Archiwum
38-letni mężczyzna zatrzymany przez policję i podejrzewany o demolowanie wyspy Pasieki w Opolu, zmarł w szpitalu.

Jak informuje policja w chwili zatrzymania mężczyzna był pijany, ale lekarz zezwolił na jego pobyt w areszcie.

- W piątek około godziny 18.20 policjant dozorujący celę zauważył, że mężczyzna źle się czuje. Funkcjonariusz zaczął udzielać mu pomocy, wezwano też pogotowie - opowiada Jarosław Dryszcz z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.

Wieczorem policja otrzymała informację że mężczyzna, u którego podejrzewano atak padaczki alkoholowej, zmarł w szpitalu.

Jednoznacznie na pytanie o powód śmierci będzie można jednak odpowiedzieć dopiero po sekcji zwłok i zakończeniu postępowania ze strony prokuratury.

Przypomnijmy, że w związku z demolowaniem Pasieki (straty oszacowano na 11 tys. zł) policja ujęła trzy osoby z czego dwie usłyszały zarzuty.

Czytaj też**Policja zatrzymała wandali, którzy dewastowali Pasiekę**

Niewykluczone, że niebawem dojdzie do czwartego zatrzymania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska