A przecież nie było tak daleko do zdobycia choćby „oczka”, jak w poprzednich spotkaniach, w końcu tym razem LZS przegrał różnicą tylko jednej bramki. Nie jest to jednak nic więcej, niż szukanie na siłę pozytywów. Bo jeżeli przegrywasz 5. mecz z rzędu, to czy ma jakieś znaczenie, czy przegrałeś jedną, czy też dwoma bramkami?
Decydująca, zapewniająca gospodarzom zwycięstwo akcja miała miejsce w 64. minucie. Indywidualnym rajdem popisał się 26-letni napastnik Denis Mateuszewski. Po wbiegnięciu w pole karne przymierzył i umieścił piłkę w bramce, mimo próby powstrzymania go przez Kamila Korczaka.
Szansa na przełamanie się nastąpi 21 października o godz. 13:00. Na Opolszczyznę przyjedzie wówczas zespół, który powstrzymał MKS Kluczbork - Ślęza Wrocław. Będzie to bój o to, żeby rywalizacja w rundzie wiosennej miała jakikolwiek sens. Na ten moment LZS traci pięć punktów do bezpiecznej lokaty.
Carina Gubin - LZS Starowice Dolne 1:0 (0:0)
Bramka: Matuszewski – 61.
LZS: Korczak, Dabo (57. Trochanowski), Chodziutko, Grądowski, Luiz (57. Elton), Skowron (78. Łyszczarczyk), Nowosielski (67. Zychowicz), Czajkowski, K. Kowalczyk (78. Raś), Rakowski, Rudnik
Żółte kartki (LZS): Luiz, Rudnik, Grądowski, Czajkowski, Rakowski, Trochanowski
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?