Niemodlin chce stworzyć strefę ekonomiczną

Mariusz Jarzombek
- Działki leżą przy głównej drodze, sześć kilometrów od zjazdu na autostradę - mówi Bernadeta Lisson-Pastwa, szefowa gminnego wydziału inwestycji i funduszy europejskich.
- Działki leżą przy głównej drodze, sześć kilometrów od zjazdu na autostradę - mówi Bernadeta Lisson-Pastwa, szefowa gminnego wydziału inwestycji i funduszy europejskich.
Gmina Niemodlin chce przyciągnąć do siebie biznes. Ma powstać przy wjeździe do miasta, na własnym i prywatnym gruncie.

 

Mamy ciekawie położony i uzbrojony teren. Dzięki strefie chcielibyśmy mieć dodatkowy argument do sprowadzenia tu inwestorów - mówi burmistrz Mirosław Stankiewicz, uzasadniając pomysł zorganizowania w Niemodlinie podstrefy Wałbrzyskiej Strefy Ekonomicznej.

Teren, o którym mowa, ma powierzchnię trzech hektarów, jest uzbrojony, ma dwa wjazdy na drogę Opole - Nysa. Gmina chciała sprzedać tę działkę dwukrotnie (ostatnio za niespełna 400 tys. zł), nie znalazł się na nią jednak żaden chętny. Obok jest m.in. zakład sprzedający maszyny rolnicze i zabudowania po dawnym Fermstalu.

W planie burmistrza jest włączenie do strefy nie tylko działki gminnej, ale również 30 hektarów pól leżących po przeciwnej stronie drogi. - Ich właściciel, belgijski przedsiębiorca, wstępnie jest zainteresowany negocjacjami dotyczącymi sprzedaży - wyjaśnia Mirosław Stankiewicz. - Uzbrojenie tego terenu nie wymagałoby wielu wysiłków, na granicy działki - poza gazociągiem - znajdują się wszystkie media.

Zdaniem burmistrza utworzenie strefy to szansa na zmniejszenie bezrobocia. W gminie Niemodlin wynosi ono 9 procent, w innych gminach powiatu nie przekracza natomiast pięciu.

- Ewentualni inwestorzy, którzy weszliby do naszej strefy, mogą się w zasadzie zająć wszystkim - od handlu po produkcję - mówi burmistrz.

 

Jedyną przeszkodą może być fakt, że z uwagi na bliskość terenów przyrody chronionej nie można tu prowadzić działalności uciążliwej dla środowiska.

 

Aby strefa zaczęła działać, zgodę wyrazić musi minister gospodarki. Do złożenia wniosku w ministerstwie jeszcze jednak daleka droga. Obecnie gmina sprawdza wszystkie dokumenty dotyczące działki. Odpowiedź belgijskiego przedsiębiorcy ma dotrzeć do Niemodlina do końca stycznia.

 

- Jeśli się nie zgodzi, będziemy starali się zorganizować strefę tylko na naszym terenie - zapowiada burmistrz.

 

Szefowie wałbrzyskiej strefy nie wypowiedzieli się na razie nt. utworzenia podstrefy w Niemodlinie.

 

- Wystąpimy do nich, kiedy będziemy mieli odpowiedź na temat 30 hektarów - zapowiada burmistrz.

Mariusz Jarzombek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska