Kontrolerzy wytykają mu m.in. to, że stale i bezpodstawnie podwyższał swoją pensję o rozmaite dodatki.
Jak wynika z Biuletynu Informacji Publicznej w ostatnim roku były prezes zarobił ponad 119 tysięcy złotych, czyli więcej niż burmistrz Głubczyc.
Smaczku sprawie dodaje fakt, że kontrola GTBS-ie, zakończyła się 25 czerwca, jednak protokół z niej był ukrywany ponad dwa miesiące. Dopiero w tym tygodniu ujrzał światło dzienne.
Dlaczego władze Głubczyc ukrywały ten dokument. Zastępca burmistrza Głubczyc, Mariusz Mróz tłumaczy, że sprawą zainteresowała się policja i władze myślały, ze być może organy ścigania będą chciały utajnić dokumenty.
Tadeusz Piątkowski, radny opozycyjny mówi, że to skandal. - Działalność gminy i jej spółek jest jawna i również pokontrolne protokoły są jawne - mówi. - Widać że władzy zależało na zatuszowaniu sprawy. Przecież z dokumentu wynika dokładnie, że były prezes robił wszystko, by podnosić sobie wynagrodzenie przy jednoczesnym ukrywaniu złej kondycji finansowej spółki. Pytam gdzie był nadzór i właściciel spółki czyli burmistrz?
Znaków zapytania jest więcej. Między innymi kto odpowie za nieprawidłowości? Burmistrz, rada nadzorcza, czy prezes. Dlaczego przez tyle lat nie przeprowadzano kontroli w tej spółce? Czy były już prezes zwróci niesłusznie pobrane świadczenia?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?