Niespełna 500 mln zł w 2013 roku dla opolskich rolników

Krzysztof Świderski
sxc.hu
Od 2004 r., czyli od wstąpienia Polski do Unii Europejskiej, Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa wypłaciła polskim rolnikom w ramach dopłat bezpośrednich blisko 90,7 mld zł.

- Opolscy rolnicy najlepiej z tego korzystają, nasz region zajmuje 1. miejsce w kraju pod względem wykorzystania  wszystkich dopłat możliwych do uzyskania do 1 hektara.  - mówi Maciej Buczek z opolskiego oddziału Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. - Z tego tytułu trafia na Opolszczyznę około 487 mln złotych rocznie, a przeciętna suma dopłat do hektara przekracza tysiąc złotych.

W województwie opolskim na działalność rolniczą przeznaczone jest 500 tys. ha. W mijającym roku nasi rolnicy złożyli w ARiMR   27 602 wnioski o dopłaty. To tyle samo co w dużo większym  województwie zachodniopomorskim. Wypłacanie pieniędzy rozpocznie się 1 grudnia. Prognozowana wysokość to 830,30 zł tzw. podstawowej dopłaty jednolitej i 139,90 zł uzupełniającej.

Minimalna powierzchnia uprawniająca do wnioskowania o dopłaty to 1 hektar, górna granica nie istnieje. Przyznawane są rzeczywistym użytkownikom gruntu, którzy nie zawsze są właścicielami ziemi, na przykład dzierżawcom.

- Z tego też powodu prowadzimy krzyżowe kontrole wniosków, by upewnić się, czy o dopłatę do danej działki nie wystąpiło jednocześnie dwóch wnioskodawców - wyjaśnia Maciej Buczek.

Zdaniem Herberta Czai, prezesa Izby Rolniczej w Opolu, w pierwszym okresie po wejściu do UE dopłaty uratowały przed upadkiem 95 procent rolników. Bez tego nie wytrzymaliby konkurencji z dotowanymi kolegami ze „starych krajów” Unii. Dziś pełnią przede wszystkim rolę bardzo ważnej pomocy socjalnej dla najmniejszych producentów rolnych.

- Aż 70 proc. gospodarstw na Opolszczyźnie nie przekracza 10 ha, a z takiego areału nie sposób się utrzymać -wyjaśnia prezes Czaja. - Dzięki unijnym pieniądzom najmniejsi trwają na swych gospodarstwach i wsie się nie wyludniają.

Dopłaty trafiają bezpośrednio do rolników, a pieniądze mogą być wykorzystane w dowolny sposób. - U nas wydawane są najczęściej na upiększanie domów, modernizację zabudowań gospodarczych albo na  nowe maszyny - mówi Herbert Czaja. - Jeśli w rodzinie decydujący głos ma żona, to zazwyczaj na pierwszy z tych celów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska