Nietypowe rowerowe wyścigi w brzeskim amfiteatrze

fot. Jarosław Staśkiewicz
Jedna pętla liczyła sobie prawie 2 kilometry.
Jedna pętla liczyła sobie prawie 2 kilometry. fot. Jarosław Staśkiewicz
W nietypowej roli trasy do wyścigów rowerowych wystąpił w niedzielę brzeski amfiteatr. Na zaproszenie miłośników kolarstwa górskiego z klubu Epic Team do Brzegu przyjechało kilkudziesięciu zawodników ze Śląska.

Trasa wiodła po zboczach dawnej fosy oraz między ławkami w zarośniętym amfiteatrze, a jedna pętla liczyła sobie prawie 2 kilometry.

Na najlepszych zawodników czekały nietypowe, ręcznie wykonane puchary (w formie kół zębatych "wtopionych" w kamienie) i nagrody w postaci rowerowego sprzętu.

Gwiazdą zawodów był czołowy polski specjalista od górskich maratonów Przemysław Urbańczyk, który mimo poważnych defektów sprzętu na trasie wygrał kategorię open.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska