Nowi siatkarze Zaksy - Konarski i Buszek - przed sezonem

Sławomir Jakubowski
Sławomir Jakubowski
Rafał Buszek:- W tym sezonie będziemy bić się o najwyższe cele.
Rafał Buszek:- W tym sezonie będziemy bić się o najwyższe cele. Sławomir Jakubowski
Trzy pytania do atakującego Dawida Konarskiego i przyjmującego Rafała Buszka.

Przejście z ekipy mistrza Polski, do drużyny, która nie stanęła na podium wydaje się krokiem wstecz. Co skłoniło zatem do zmiany zespołu?

Konarski: - Patrząc na cele osiągnięte w poprzednim sezonie, to może to tak wyglądać. Jednak z punktu widzenia sportowego jestem przekonany, że tak nie będzie. W Resovii trener miał taką wizje drużyny, że wszyscy zawodnicy grali w kratkę, co nie bardzo mi odpowiadało. W Zaksie mam zamiar grać znacznie więcej i bardzo na to liczę. Przychodząc do klubu z Kędzierzyna miałem pełną świadomość, że jest tutaj budowany mocny zespół.

Buszek: - Chciałbym przebywać na parkiecie dłuższy czas niż miało to miejsce podczas mojej gry w Rzeszowie. Propozycja z Kędzierzyna i to jak wygląda skład tej ekipy, bardzo mnie zaciekawiły. Była to dla mnie opcja numer jeden i sądzę, że podjąłem właściwą decyzję.

Jakie cele stawiacie sobie i drużynie na ten sezon?

Konarski: - W Kędzierzynie wszyscy liczymy na to, że poprawimy wynik z poprzedniego sezonu. Nie będziemy sobie zakładać awansu do pierwszej czwórki, tylko trzeba mierzyć wyżej, aby osiągnąć zakładany cel. Uważam, że będziemy się bić o tytuł mistrza Polski.

Buszek: - Patrząc choćby po składzie, to jestem przekonany, że nie powtórzymy miejsca z poprzedniego sezonu. Będziemy bić się o najwyższe cele. Nie chcę tu mówić o jakimś konkretnym celu, bo taki postawi przed nami zarząd, a my zawodnicy będziemy się starali go zrealizować.

Czy poznaliście już nowych kolegów z drużyny?

Konarski: - Na razie odbyłem tylko parę treningów z zespołem. Jednak kilku chłopaków znam z kadry narodowej, kilku innych z wcześniejszego okresu, gdy każdy z nas zaczynał swoją przygodę z siatkówką. Mamy czas żeby się dobrze „dotrzeć”, a jak wspomniał trener zespół jest dobrze dobrany pod kątem charakterów. O zgraniu w tej chwili trudno mówić, bo będziemy musieli trochę tych piłek poodbijać, aby funkcjonowało to należycie. Zwłaszcza, że obaj rozgrywający są nowi, większość zawodników wcześniej z nimi nie grała.

Buszek: - Z większością zawodników albo grałem w jednym zespole, albo występowaliśmy przeciwko sobie. Jestem przekonany, że w naszej ekipie będzie fajna atmosfera i to zaprocentuje na parkiecie. Na pewnym poziomie zgranie zespołu trochę łatwiej przebiega i jestem przekonany, że z każdym treningiem będzie coraz lepiej. Już podczas pierwszego spotkania ligowego nie będzie to widoczne, że spotkaliśmy się jako zespół bardzo niedawno.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska