Nowoczesny opolski 'jamnik' z Dębskiej Kuźni

fot. Paweł Stauffer
Dom tak się spodobał pewnym mieszkańcom opolskiego blokowiska, że natychmiast chcieli go odkupić. Właścicielka nie zamieniłaby jednak tej nowoczesnej podleśnej siedziby na żadną inną.
Dom tak się spodobał pewnym mieszkańcom opolskiego blokowiska, że natychmiast chcieli go odkupić. Właścicielka nie zamieniłaby jednak tej nowoczesnej podleśnej siedziby na żadną inną. Fot. Paweł Stauffer
Właścicielka tego domu w Dębskiej Kuźni jest dumna z nowoczesnego jamnika i zadowolona z wygody życia w bliskim kontakcie z naturą. A dom przyciąga gapiów, zauroczonych jego oryginalną formą, daleko odbiegającą od standardowych klocków i niby-dworków.

Marzenie o własnym domu narodziło się u prof. Barbary Rzeszotarskiej, gdy dostała w Dębskiej Kuźni 10-arową działkę pod lasem. Wcześniej mieszkała w 60-metrowym mieszkaniu w bloku przy ul. Nysy Łużyckiej w Opolu. Hałas i brud - wspomina lata spędzone w mieście.

Zdolnych młodych architektów - Mariusza Tenczyńskiego i Iwonę Wilczek (znanych jako autorów przepięknego budynku administracyjnego Muzeum Wsi Opolskiej) polecili jej znajomi. - Nie miałam żadnej wizji mego domu.

Pragnęłam tylko dużej przestrzeni, bo nie cierpię klitek. Z całą resztą zdałam się na architektów, bo uważam, że fachowców trzeba słuchać - mówi prof. Rzeszotarska. Autorski tandem z pracowni db2 architekci znany jest z promowania opolskiego jamnika - łączącego przywiązanie do tradycyjnej bryły regionalnego budownictwa jednorodzinnego z nowoczesnym wykonaniem i urządzeniem.

- Projekt od razu przypadł mi do gustu - mówi właścicielka domu z Dębskiej Kuźni. Na działce pod lasem rosło kilkanaście sosen, które i projektantom, i gospodyni szkoda była dać pod topór. Znaleziono rozwiązanie kompromisowe, oszczędzające większość drzew. Bryłę jamnika zagięto w kształt litery L.

W tej części powstał obszerny salon z jadalnią, których okna z jednej strony wychodzą na ulicę, a z drugiej na taras, w środku którego zostały uratowane sosny. I ekologicznie, i oryginalnie. U stóp tarasu biegnie sztuczna struga, która szumi jak prawdziwy leśny potok.

Na parterze domu, oprócz salonu, znajduje się kuchnia, łazienka i gabinet, z którego prowadzi wyjście na drugi taras. Przesuwane szklane drzwi od reszty mieszkania oddzielają tylko łazienkę i gabinet. Na piętrze pokój gościnny, sypialnia i jeszcze jedna łazienka. Łącznie z piwnicą dom ma 300 m kw. Z ogrodu wychodzi się wprost do lasu.
- To dla mnie największa radość - mówi gospodyni - że codziennie mogę iść na spacer do lasu. - Jest czysto, spokojnie, cicho.

Od lewej: jadalnia i kuchnia
(fot. fot. Paweł Stauffer)

Elewację z jasnego tynku uzupełniają płyty z piaskowca, którymi obłożono zewnętrzne ściany salonu. Wszystkie okna zasłaniane są automatycznie opuszczanymi żaluzjami zewnętrznymi. Uwagę zwraca też eleganckie ogrodzenie z poziomych metalowych belek.

Dominującym kolorem we wnętrzu jest biel, pięknie korespondująca z ciepłą deską dębową na podłodze (ciepłą dosłownie, bo przystosowaną do ogrzewania podłogowego). Kuchnia przypomina laboratorium - nic dziwnego, że jest ulubionym pomieszczeniem pani domu, wybitnej chemiczki. Blaty stołów wykonano tam z białego kwarcu. Zamiast tradycyjnych płytek, na ścianach są mleczne szklane tafle o lekko zielonkawym odcieniu.

Dom jest nowoczesny i wygodny. Zainstalowano tu pompę ciepła, rekuperację, czyli wentylację z odzyskiem ciepła, centralny odkurzacz. Dom otacza wypielęgnowany trawnik, który w północnej części przechodzi w dwa "leśne" ogródki z wrzosami, azaliami, paprociami. Będzie też ogród warzywny, bo pani domu lubi marchewkę i zioła własnoręcznie wyhodowane.

NA ZDJĘCIACH

Jadalnia
Jedząc obiad przy tym stole każdy chciałby usiąść twarzą do olbrzymiego okna, za którym rozciąga się duży taras z uratowanymi sosnami. Szmer sztucznego potoku czyni z tego miejsca uroczy zakątek.

Kuchnia
Kuchnia przypomina laboratorium. Gospodyni nie lubi przedmiotów i gadżetów stojących na widoku. Blaty wykonano z białego kwarcu. Zamiast kafli ściany chronią szklane mleczne tafle.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska