Nowy kompleks sportowy w Kędzierzynie-Koźlu to bubel

Tomasz Kapica
Tomasz Kapica
Bieżnia jest zniszczona a na boisku nie da się już grać - mówi Jarosław Szynol, nauczyciel wuefu.
Bieżnia jest zniszczona a na boisku nie da się już grać - mówi Jarosław Szynol, nauczyciel wuefu.
Woda deszczowa podmyła podłoże tartanowej nawierzchni placu do koszykówki i ten się zapadł. Niedoróbki widać także na bieżni i murawie.

- Gra w kosza na świeżym powietrzu to była super sprawa. Teraz nie już tu trenować- martwi się Dawid, jeden z uczniów szkoły podstawowej nr 1 w Kędzierzynie-Koźlu.

Za chwilę podobnie może się stać ze sztuczną nawierzchnią do piłki nożnej. Już na pierwszy rzut oka widać na niej dołki.

- Jak popada pod jedną z bramek zbiera się woda - mówi Jarosław Szynol. - Zapewniano nas, że nie będzie tam kałuż, bo robotnicy podobno zrobili porządnie odprowadzanie wody.

To nie wszystko. Na łuku tartanowej bieżni już pojawiły się wypukłości. Kompleks sportowy przy “jedynce" kosztował 1,2 miliona złotych. Jego budowa trwała prawie rok. Uczniowie cieszyli się nim zaledwie od września tego roku.
- Wszystkie prace objęte są gwarancją i czekamy, aż zniszczony plac zostanie naprawiony - mówi Danuta Pustelnik, dyrektorka szkoły.

Fragment zapadniętego tartanu został już wycięty i ma być wymieniony na nowy. Boisko do piłki nożnej i bieżnia jeszcze są dopuszczane do użytku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska