Nowy sezon z niewiadomymi

Małgorzata Kroczyńska
Małgorzata Kroczyńska
W Opolskim Teatrze Lalki i Aktora im. A. Smolki trwają przygotowania do kolejnej edycji ogólnopolskiego przeglądu scen lalkowych, który rozpocznie się 8 października.

Rada artystyczna w składzie: Henryk Jurkowski, Adam Kilian i Krystian Kobyłka wybrała już dziewięć przedstawień, które w tym roku zaprezentują się w Opolu.
- O wyborze decydowała oczywiście wartość artystyczna spektakli - mówi Krystian Kobyłka, dyrektor OTLiA. - Ale nie da się ukryć, że ta dziewiątka jest pewnym kompromisem, do którego musieli dojść wszyscy członkowie rady artystycznej. Mam nadzieję, że wybraliśmy najlepsze przedstawienia i że tegoroczny festiwal będzie trzymał wysoki poziom.

Do konkursu stają spektakle, które swoją premierę miały najwcześniej w czerwcu 1999 roku (festiwal odbywa się co dwa lata). Według regulaminu, każdy teatr może zgłosić dwa przedstawienia. W tym roku do Opola napłynęły trzydzieści dwie propozycje z ponad trzydziestu teatrów lalkowych - instytucjonalnych i prywatnych.
Gospodarze - Opolski Teatr Lalki i Aktora - w konkursie pokażą spektakl, który premierę miał w ubiegłym sezonie - "Czy mogę stworzyć świat?" na motywach Pierre?a Gripariego w reżyserii Krystiana Kobyłki.
Koszty festiwalu zamykają się kwotą 210 tysięcy zł, z tego 60 tys. daje Urząd Miasta Opola, 30 tys. - Urząd Marszałkowski i 50 tys. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Resztę funduszy mają zapewnić sponsorzy i wpływy ze sprzedaży biletów (bilet na przedstawienie wystawiane na scenie OTLiA przy ul. Kośnego kosztuje 10 zł, za wstęp do Teatru Kochanowskiego, gdzie wystawianych będzie część festiwalowych spektakli, trzeba będzie zapłacić od 12 do 20 zł).
- Nie ukrywam, że najwięcej pieniędzy pochłaniają honoraria i koszty pobytu aktorów - przyznaje dyrektor OTLiA - No, i nagrody, na które w sumie przeznaczamy 30 tysięcy złotych.
Poza uczestnikami konkursu i gośćmi, zaproszonymi do udziału w imprezach towarzyszących, swój przyjazd na festiwal do Opola zapowiedzili już także przedstawiciele UNIMY, międzynarodowego stowarzyszenia teatrów lalek z Finlandii, Francji, Włoch i Hiszpanii.

Jeszcze przed festiwalem Opolski Teatr Lalki i Aktora zaprosi widzów na drugą w tym sezonie premierę (pierwsza - "Szewczyk Dratewka" - odbyła się już 3 września). "Jak Mały obudził Króla, czyli baśń o śnie" to sztuka w reżyserii Haliny Sykorovej na podstawie współczesnego tekstu szwajcarskiego pisarza Paula Hohlera, która wejdzie na afisz 22 września. Na koniec lutego planowane jest premierowe przedstawienie "Białego statku" według Czingisa Ajtmatowa. Sezon zakończy prapremiera - "Smok Kuba" Marcina Kozubka w reżyserii - znanego już opolanom z ubiegłosezonowej realizacji bajki "O diabełku Widełku" - Lecha Chojnackiego.

- Planujemy trochę w ciemno, bo jak zwykle, nie wiemy, jaki będzie nasz przyszłoroczny budżet - przyznaje Krystian Kobyłka. - Ile miasto przeznaczy na nasze utrzymanie. W ubiegłym roku dostaliśmy 1 mln 700 tys. zł.
Na same spektakle to niemało, jeśli wziąć pod uwagę, że przeciętnie wyprodukowanie przedstawienia w "lalkach" to koszt około 30-40 tysięcy zł, ale teatr ma też inne potrzeby. Od lat zabiega o fundusze na budowę nowoczesnego zaplecza technicznego. Pilnie potrzebuje również nowego autobusu. Stary już nie nadaje się do ekspoatacji.
- Mamy więc problem z wyjazdami poza naszą siedzibę - mówi dyrektor. - I nie możemy także dowozić dzieci z Opolszczyzny na przedstawienia do nas. Przez to potencjalnie tracimy widzów, bo nie każdą szkołę na zorganizowanie takiego przejazdu stać.

Kilka przedstawień z poprzednich sezonów nadal pozostanie w repertuarze OTLiA. Poza "Kubusiem Puchatkiem". Po tym, jak Disney kupił prawa autorskie do spuścizny po A. Milne, polskie teatry, z braku stosownych umów, na razie nie mają pozwolenia na wystawianie jego adaptacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska