Naszym największym sponsorem jest urząd miasta - mówi prezes MKS-u Bolesław Bednarczuk. - Nie licząc jednak budżetu miejskiego, to spośród firm nas wspierających A-Z Global będzie naszym największym sponsorem. Jestem bardzo szczęśliwy, że udało nam się namówić tę firmę do współpracy. Rozmowy z jej przedstawicielami trwały od października ubiegłego roku i zakończyły się szczęśliwie dla nas.
Prezes nie chce ujawnić kwoty jaką przekaże klubowi nowy sponsor.
- Taka jest po prostu umowa między nami, że kwoty są tajemnicą handlową - tłumaczy Bednarczuk. - Mogę jedynie zdradzić, że ta suma będzie bardzo znaczącą pozycja w naszym budżecie. Nie ukrywam, że przydałyby się jeszcze ze dwie, trzy firmy, które mogłoby nam pomagać na takim poziomie jak A-Z Global. To pozwoliłoby na budowę bardziej profesjonalnego klubu.
Trwa natomiast kompletowanie kadry, która pozwoli co najmniej utrzymać znakomitą 4. pozycje w tabeli III ligi i awans do zreorganizowanej nowej II ligi.
- Zostało do dopięcia klika spraw kadrowych - zaznacza prezes Bednarczuk. - Udało się już definitywnie pozyskać Wojtka Hobera. Przed nami natomiast rozmowy w sprawie Kamila Nitkiewicza i Pawła Gieraka. Wierzę, że uda się je zakończyć pozytywnie i obaj na stałe dołączą do drużyny.
Pojawiły się natomiast wątpliwości w sprawie najlepszego strzelca MKS-u Marcina Adamczyka. Dotychczas był on tylko wypożyczony do MKS-u z drużyny Gal Gaz Galewice. Teraz należy przeprowadzić transfer definitywny.
- Jak więc widać, zostało nam kilka spraw do załatwienia - stwierdza prezes Bednarczuk. - Wszyscy w klubie jesteśmy dobrej myśli. Czeka nas ciężka runda i dlatego sprawy kadrowe są teraz dla nas absolutnie priorytetowe.
Wydaje się, że już w czwartek do drużyny przebywającej na zgrupowaniu w Dzierżo-niowie dołączy w końcu anonsowany od kilkunastu tygodni Gwinejczyk Maty Noah Cisse.
Dotychczas były duże problemy z uzyskaniem przez niego wizy. Podobno już się one skończyły. Dopóki jednak nie pojawi się na treningach MKS-u trudno mówić o nim jako o wzmocnieniu. Terminów jego przyjazdu było już bowiem kilka i żaden nie został dotrzymany.
Młody 18-letni zawodnik będzie musiał dodatkowo przekonać do siebie trenera Ryszarda Okaja. Czasu do rozpoczęcia sezonu zostało niewiele (dwa i pół tygodnia) i trudno się spodziewać, że czarnoskóry zawodnik może od razu wskoczyć do pierwszego składu naszego III-ligowca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?