Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Liczba mieszkańców Nysa. W mieście w 2019 roku ubyło ponad pół tysiąca mieszkańców

Krzysztof Strauchmann
Największym problemem Nysy jest brak mieszkań - uważa burmistrz Kordian Kolbiarz.
Największym problemem Nysy jest brak mieszkań - uważa burmistrz Kordian Kolbiarz. Krzysztof Strauchmann
Mimo wysiłków lokalnych władz Nysa ma nadal fatalną sytuację demograficzną. Według danych urzędu miasta, w 2019 roku ubyło 557 mieszkańców (spadek o 1,3 procent).

Urząd miasta w Nysie na swojej stronie biuletynu informacji publicznej opublikował dane o ludności na terenie gminy w dniu 31 grudnia 2019 roku.

Dane pochodzą z systemu ewidencji ludności, prowadzonego przesz gminę i obejmującego osoby zameldowane.

Na koniec roku w Nysie mieszkało 41 388 osób, czyli o 557 mniej niż rok wcześniej. Całą gminę zamieszkiwało 54 438 osób, o 621 mniej niż rok wcześniej.

Spadek liczby ludności w sołectwach był więc słabszy niż w mieście (o 64 osoby), a były wioski, które zanotowały przyrost populacji (na przykład Jędrzychów o 45 osób).

Z liczbą mieszkańców poniżej 42 tysięcy Nysa zbliża się powoli do stanu z roku 1939, gdy liczyła około 38 tys. ludzi. Po wojnie stopniowo się zaludniała, osiągając maksimum w 1996 roku (49 014 osób wg GUS).

Od 20 lat miasto każdego roku kurczy się o kilkaset osób.

Według danych GUS za rok 2018 saldo migracji wyniosło –6, co oznacza, że liczba przyjeżdżających do Nysy i emigrujących stąd jest mniej więcej na stałym poziomie. O kurczeniu się miasta decyduje ujemny przyrost naturalny czyli większa ilość zgonów mieszkańców niż narodzin nowych obywateli.

Burmistrz Kordian Kolbiarz w wywiadzie dla Radia Nysa stwierdził, że sytuacja na rynku pracy w Nysie jest już dobra, a będzie lepsza po uruchomieniu zakładu Umicore, galerii Dekada i galerii Młyn.

Jego zdaniem największym problemem Nysy jest brak mieszkań. Według szacunków władz miejskich w Nysie brakuje ok. 2 tysięcy mieszkań. Dzięki swoim działaniom gmina chce zapewnić ok. 500 – 600 nowych mieszkań w ciągu 3 lat, ale burmistrz liczy też na aktywność deweloperów.

Według danych GUS w 2018 roku w Nysie oddano 90 nowych mieszkań (6 mniej niż w 2017). Ceny mieszkań przekroczyły 4 tysiące złotych za metr kwadratowy, a lepsze lokale dochodzą do 5 tysięcy.

W Nysie wg GUS w 2018 roku było ponad 21,5 tysiąca lokali mieszkalnych, co w przeliczeniu daje niecałe dwie osoby na jedno mieszkanie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nysa.naszemiasto.pl Nasze Miasto