Ponad 300 nyskich strażaków walczy ze skutkami ulewnego deszczu, który nie odpuszcza przez cały dzień. Kilkadziesiąt zastępów pracuje na terenie całego powiatu. W sumie do nyskiej straży pożarnej napłynęły zgłoszenia z kilkunastu miejscowości. Najgorsza sytuacja jest w Rusocinie.
W miejscowości Rusocin wylały rowy melioracyjne. Woda z nich zalała posesje, domy i ich piwnice. Działamy w całym powiecie - w gminach Paczków, Korfantów, Otmuchów, Łambinowice, Głuchołazy, Pakosławice i gminie Nysa - relacjonuje mł. kpt. Dariusz Pryga, oficer prasowy państwowej straży pożarnej w Nysie.
Zła sytuacja jest też w Morowie, tutaj rzeka Mora znów wystąpiła z brzegów przy brodzie i podeszła pod posesje.
Strażacy na terenie powiatu zajmują się głównie wypompowywaniem wody z posesji i piwnic oraz domów. Usuwają też z dróg powalone drzewa i udrażniają rowy melioracyjne. W wielu miejscach woda jednak i tak wypływa, bo system kanalizacji nie jest w stanie przyjąć już więcej deszczówki.
Mimo, że deszcz nad powiatem nyskim pada cały dzień, to dopiero po południu sytuacja znacząco się pogorszyła. Od godz. 15 stanowisko kierowania przyjmuje zgłoszenia z minuty na minutę. Informacje od poszkodowanych przez wodę mieszkańców wciąż napływają.
[AKTUALIZACJA - godz. 18.38]
Rzeka Mora w Morowie przelała się przez most na brodzie. Mieszkańcy miejscowości workami z piaskiem starają się ratować swoje posesje przed zalaniem. Na miejscu pomagają im strażacy OSP.
[AKTUALIZACJA - godz. 18.46]
Przybiera woda w Białej Głuchołaskiej. W Głuchołazach na rzece przekroczony został stan alarmowy. Stan wody w tej chwili to 129 cm, czyli o 9 więcej powyżej stanu alarmowego. Coraz więcej wody jest też na rzece w Białej Nyskiej. Tu wodowskaz pokazuje 263 cm. Do osiągnięcia stanu alarmowego pozostało 27 cm.
[AKTUALIZACJA - godz. 19.22]
Najpoważniejsza sytuacja jest w tej chwili w miejscowości Biskupów. Przepływająca tu rzeka wylała na drogę. Nyscy strażacy nie mają już więcej sił i środków do walki z wodą. Sytuację w Biskupowie ma zabezpieczyć kompania powodziowa z Brzegu.
[AKTUALIZACJA - godz. 19.41]
Rzeka Biała Głuchołaska w miejscowości Biała Nyska przekroczyła stan ostrzegawczy. Jej poziom to obecnie 313 cm (stan ostrzegawczy przekroczony o 23 cm).
[AKTUALIZACJA - godz. 20.01]
Pogarsza się sytuacja w Morowie. Woda podtopiła już kilkanaście posesji i wylała się na główną drogę prowadzącą przez miejscowość. Mieszkańcy kilku domów najbliżej rzeki zostali ewakuowani, w tym 100-letnia kobieta. W kolejce na ewakuację czekają jeszcze inni. Czekają na ponton, z którym przyjadą strażacy.
[AKTUALIZACJA - godz. 20.55]
W powiecie nyskim 4 miejscowości są w najgorszej sytuacji. Woda z lokalnych strumieni i rzek zalała Morów, Biskupów, Nowy Świętów i Markowice. W całym powiecie pracuje ponad 400 strażaków. Do Biskupowa ściągnięta została kompania powodziowa z Brzegu. Do miejscowości udał się też starosta nyski ze sztabem kryzysowym.
[AKTUALIZACJA - godz. 21.06]
Woda w Białej Głuchołaskiej w Białej Nyskiej gwałtownie wzbiera. O 40 cm przekroczony został tu stan alarmowy, który wynosi 330 cm. Stan na chwilę obecną to 369 cm. W ciągu kilku godzin poziom wody na wodowskazie podniósł się o ponad 2 metry.
[AKTUALIZACJA - godz. 21.40]
Do zalanych miejscowości w powiecie nyskim wciąż ściągają nowi strażacy. Do Biskupowa została wysłana kolejna kompania powodziowa z Namysłowa. Na miejscu będzie pracowało 10 zastępów strażaków z tej jednostki. W sumie w Biskupowie, Nowym Świętowie, Markowicach, Burgrabicach i w Morowie zalanych zostało kilkadziesiąt posesji.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?