O gwałcie trzeba mówić

Redakcja
Z prof. Zbigniewem Izdebskim, pedagogiem i seksuologiem, przewodniczącym Zarządu Głównego Towarzystwa Rozwoju Rodziny rozmawia Michał Wandrasz

- Uczycie policjantów, jak postępować z ofiarami gwałtów. Jak do tej pory policjanci sobie radzili?
- Najczęściej sobie nie radzą i stąd zrodził się ogólnopolski program opieki nad ofiarami gwałtów, którego częścią są te szkolenia. Policjanci nie są jedyną grupą, którą powinniśmy uwrażliwiać na ten temat. Dotyczy to też lekarzy. I jedno, i drugie środowisko zbyt mało wie na temat gwałtów.
- O czym mówicie policjantom podczas szkolenia?
- Funkcjonariusze mają z reguły dobre intencje i chcą zebrać jak najlepszy materiał dowodowy, ale robią to w taki sposób, który przynosi dodatkowy stres ofierze. Słyszy ona na przykład komentarze, że ubrana była prowokująco, szła w niewłaściwe miejsca, zachowywała się wyzywająco. Może i tak było, ale policjant nie jest od oceniania i nic nie usprawiedliwia sprawcy gwałtu. Policjant powinien pamiętać o takim sposobie zadawania pytań, aby nie oceniać, a tylko zbierać informacje.
- A jak zmniejszyć ryzyko gwałtu?
- Kobiety muszą mieć świadomość, że często wśród sprawców gwałtów są osoby dobrze znane ofierze. Takie, którym ufały. W związku z tym pamiętajmy, żeby nigdy nie ufać nikomu do końca i bezgranicznie. Sam autostop jest dla kobiet niezwykle ryzykowny, a wsiadanie samej do auta, w którym podróżuje dwóch mężczyzn, to już prawdziwe kuszenie losu. Nie każda dyskoteka, na której dziewczyna dobrze się bawi, kończy się szczęśliwie. Może się okazać, że późniejsze zaproszenie na drinka do pokoju jest wciągnięciem w pułapkę. Dwie moje studentki zostały w ten właśnie sposób zgwałcone podczas wakacji. Chłopak zaprosił je obie do pokoju, gdzie czekali już jego trzej koledzy. Gwałtu nie zgłosiły policji, a kiedy po kilku miesiącach zdradziły to mnie, były już kłębkiem nerwów. Nie mogąc sobie poradzić z tym, co przeszły, sięgnęły po narkotyki. O gwałcie trzeba mówić. Nikt nie jest w stanie z tym normalnie żyć, a cały dramat tego zjawiska polega na tym, że większość ofiar gwałtów dusi to w sobie, co rzutuje na całe ich późniejsze życie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska