Ukrył się bezdomny z Dworca Centralnego, który był obraził pana prezydenta grubym słowem i w związku z tym ma zapłacić 500 złotych grzywny.
Jeśli teraz aparat ścigania wykaże się zaangażowaniem, to pewnie wystawią za bezdomnym list gończy, SOK-iści zaczną przetrząsać dworcowe zaułki, a niebieskie patrole - okolice mostowych dylatacji. Jak nic koszt akcji poszukiwawczej wielokrotnie przekroczy te pół tysiąca, który nasza Temida chce wyciągnąć od biedaka.
Rozpędzonych młynów sprawiedliwości nie da się tak łatwo zatrzymać. A i pana prezydenta należałoby bronić przed nadgorliwymi prokuratorami. Bo i tak odium społecznej złości spływa na niego, choć pewnie nawet nie wiedział, że został obrażony, i się nie gniewa.
Może więc obywatelska zrzutka? Najlepiej, gdyby Pałac wyłożył te pięć stówek sam.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?