Oczy w słońcu

Ważne

nie patrz bez okularów bezpośrednio na słońce - może dojść do wypalenia dziury w siatkówce, powstaje wtedy blizna jak po oparzeniu
nie czytaj w pełnym słońcu, jeżeli już - to tylko pod parasolem
w dni upalne i słoneczne dużo pij - odwodnienie dla oczu jest tak samo niebezpieczne, jak dla innych ciała, może wywołać zmiany w gałce ocznej

Aby szkła przeciwsłoneczne pełniły jednak ochronną rolę, powinny być zaopatrzone w odpowiednie filtry: UVA i UVB, które te promienie pochłaniają.
- Nie muszą to być okulary firmowe, za kilkaset złotych, ale też nie mogą to być szkła za 15 złotych, kupione na bazarze - mówi Bożena Karolakowska-Lach, specjalista chorób oczu, ordynator oddziału okulistycznego Wojewódzkiego Centrum Medycznego w Opolu. - Zwykłe okulary, bez filtra, co najwyżej ochronią oczy przed podrażnieniem, sprawią, że nie będą one zaczerwienione. Natomiast nie zabezpieczą ich nawet w najmniejszym stopniu przed promieniowaniem ultrafioletowym. Dlatego okulary przeciwsłoneczne należy kupować u optyka, który potrafi w sposób właściwy je dobrać i daje odpowiednią gwarancję.

Zbyt długie przebywanie na słońcu, bez odpowiedniego zabezpieczenia oczu, może wywołać tzw. letnie zapalenie spojówek, nadwrażliwość na słońce, alergię lub też zapalenie rogówki. To ostatnie jest szczególnie groźne. Jeśli nie będzie leczone, może stać się przyczyną mętnienia soczewki oka.
- Przede wszystkim jednak, jak wynika z najnowszego stanu wiedzy w okulistyce, promieniowanie ultrafioletowe jest, między innymi, jednym z powodów powstawania zmian zwyrodnieniowych w siatkówce oka - podkreśla dr Bożena Karolakowska-Lach. - Dzieje się tak zwłaszcza wtedy, jeśli ktoś naraża swoje oczy na ich działanie przez dłuższy czas. I nie dotyczy to tylko osób starszych, ale już i czterdziesto-pięćdziesięcioletnich. Niestety zmiany te są nieodwracalne. Człowiek gorzej widzi, a z czasem może przestać widzieć. Ludziom młodym może również grozić słoneczne oparzenie siatkówki. Dlatego najlepszą ochroną jest noszenie okularów z filtrem.

Pani ordynator doradza też, aby, przebywając w miejscu mocno nasłonecznionym, oprócz okularów, założyć dodatkowo kapelusz lub czapeczkę z daszkiem, bo promienie docierają też "z góry" do oczu. O konieczności ochrony całego ciała, w tym i oczu, lekarze mówią bez przerwy. Niektórzy te ostrzeżenia lekceważą, tymczasem nie są one bezpodstawne.

- Na pewno dziura ozonowa i to, co się dzieje w atmosferze, ma istotny wpływ na to, że promienie, które teraz do nas docierają, mocno różnią się od tych promieni sprzed 20 lat - uważa dr Karolakowska-Lach. - Są o wiele bardziej szkodliwe. Metody badawcze także są lepsze. Dlatego ostrzeżeń przed promieniowaniem ultrafioletowym nie można lekceważyć.

Istnieją jednak przeciwwskazania, gdy okularów przeciwsłonecznych nie można zakładać. Dotyczy to niektórych postaci jaskry. Okulary powodują bowiem rozszerzanie się źrenic, gdyż wpada do nich mniej światła. A w pewnych przypadkach tej choroby taka reakcja źrenic jest niewskazana.

Jeśli czujemy, że coś niedobrego się dzieje z naszymi oczami, powinniśmy się udać do okulisty. Przy lżejszych dolegliwościach, możemy pomóc sobie sami. W aptekach jest dostępna cała gama kropli do oczu, w tym ziołowych, zalecanych np. na przekrwienia, usuwających zmęczenie i podrażnienia. Z leczeniem oczu na własną rękę, lepiej jednak nie przesadzać, gdyż mamy do czynienia z wyjątkowo wrażliwym narządem, jakim są oczy. Może to wywołać skutki uboczne i spowodować trudny do wyleczenia stan przewlekły.