Od prywatyzacji ECO trudno będzie uciec

Artur Janowski
Sprzedaż ECO może dać Opolu potężny zastrzyk pieniędzy, który powinien przełożyć się na budowę dróg, mostów czy uzbrajanie terenów.
Sprzedaż ECO może dać Opolu potężny zastrzyk pieniędzy, który powinien przełożyć się na budowę dróg, mostów czy uzbrajanie terenów. archiwum nto
Udziały w ciepłowniczej spółce to ostatnia cenna rzecz, jaką Opole może sprzedać, a potem pieniądze przeznaczyć na najważniejsze inwestycje.

Miasto wciąż jest większościowym udziałowcem Energetyki Cieplnej Opolszczyzny i wspólnie z gminami Brzeg, Grodków i Głuchołazy próbuje sprzedać ponad 54 procent akcji ECO.

Choć procedura trwa, a w poniedziałek zdecydowano, że wyłączne negocjacje z Enea Wytwarzanie są przedłużone co najmniej do 1 października, to ostatecznej decyzji na razie nie ma się co spodziewać. Prezydent Opola już zapowiedział, że choć procedura trwa, to o jej finale zdecyduje jego następca.

Na razie tylko jeden z potencjalnych następców podkreśla, że akcji – wartych kilkaset milionów złotych – nie sprzeda. Na razie, bo nie wiadomo, co stanie się po wyborach, gdyż wtedy, jak zauważył ostatnio prezydent Ryszard Zembaczyński, zwolenników zbycia akcji zacznie przybywać.

Prezydent – choć nie mówi tego głośno – zdaje sobie sprawę z ograniczonych możliwości finansowych miasta.

Wprawdzie budżety Opola od lat są pozytywnie oceniane m.in. przez renomowaną agencję ratingową Fitch, ale sami urzędnicy odpowiadający za  plan wydatków nawołują do ograniczenia inwestycji, które po ich zakończeniu generują tylko koszty.

Dziś miasto nie jest w stanie bez kredytów czy funduszy unijnych prowadzić żadnej dużej inwestycji i nie jest przypadkiem, że prezydent niedawno zrezygnował z rozbudowy Galerii Sztuki Współczesnej. Sprzedaż ECO – choć różnie oceniana - może dać Opolu potężny zastrzyk pieniędzy, który powinien przełożyć się na budowę dróg, mostów czy uzbrajanie terenów.

Bez względu na to, kto w tym roku zajmie najważniejszy fotel w ratuszu, może być do sprzedaży akcji ECO zmuszony. Zwłaszcza gdy zechce realizować własne plany, a w kasie miasta będzie brakować pieniędzy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska