Odra Opole gra dziś z ROW-em Rybnik

Archiwum
Michał Glanowski (na pierwszym planie) ma szansę zadebiutować w barwach opolskiego klubu.
Michał Glanowski (na pierwszym planie) ma szansę zadebiutować w barwach opolskiego klubu. Archiwum
W pierwszym oficjalnym meczu nowego sezonu nasz świeżo upieczony II-ligowiec - Odra Opole zagra z ROW-em Rybnik. Mecz w sobotę wieczorem.

Ponad cztery lata musieli czekać kibice na mecz Odry na szczeblu centralnym. Niebiesko-czerwoni rywalizację na krajowej arenie zaczynają od meczu rundy przedwstępnej Pucharu Polski. Do Opola przyjeżdża najlepszy zespół II ligi grupy zachodniej minionego sezonu - ROW Rybnik, który wkrótce rozpocznie zmagania na boiskach zaplecza ekstraklasy.

- Trafił się nam bardzo mocny przeciwnik - mówi trener Odry Dariusz Żuraw. - Będzie więc znakomita okazja do sprawdzenia się na tle zespołu, który wiele osób chwali za grę. Dla nas priorytetem będą rozgrywki ligowe, ale nie znaczy to, że ulgowo traktujemy Puchar Polski.
Pewnie na stadion przyjdzie sporo kibiców, więc nie możemy ich zawieść. Mecz pucharowy to znacznie lepszy sprawdzian niż mielibyśmy grać sparing. To zawsze jest spotkanie o stawkę, a w takim mobilizacja jest dużo większa niż w meczu towarzyskim. Faworytem nie jesteśmy, ale na straconej pozycji też na pewno nie stoimy. Zagramy w najlepszym możliwym składzie i o zwycięstwo.

Ten skład w porównaniu do rozgrywek III ligi nieco się zmienił. Kibice z pewnością mają duże oczekiwania co do nowych zawodników. Kontrakty podpisali już pomocnicy: Michał Glanowski i Adrian Krysian, napastnik Marcin Kocur, a wczoraj zrobił to 23-letni obrońca Arkadiusz Lalko. Przychodzi on do Odry z zespołu niedawnego rywala opolan - Przyszłości Rogów, a co ciekawe jest wychowankiem klubu z Rybnika.

Być może trójkę z tych piłkarzy będzie można zobaczyć już w starciu z ROW-em. Mało prawdopodobny jest występ Kocura, który na środowym treningu naciągnął sobie mięsień dwugłowy i w obliczu zbliżających się rozgrywek ligowych nie ma sensu ryzykować pogłębienia tej kontuzji.

Z powodu urazu stopy na boisko nie wybiegnie też obrońca Maciej Michniewicz, który wiosną zagrał we wszystkich spotkaniach i był ostoją bloku defensywnego.

- Kontuzje to normalna rzecz i pewnie się zdarzą jeszcze w sezonie - zaznacza inny z doświadczonych obrońców Tomasz Drąg. - W kadrze jest sporo zawodników i każdego z nas można zastąpić. Ważne, żeby dwaj koledzy byli w pełni zdrowi na mecze ligowe.

Kibice będą chcieli zobaczyć nowych piłkarzy Odry, ale i w ekipie ROW-u jest kogo oglądać. W zespole tym grają choćby mający za sobą wiele występów w ekstraklasie Mariusz Muszalik czy Sławomir Szary. Zapowiada się więc interesujący mecz. Jego zwycięzca już w najbliższą środę zagra w kolejnej rundzie pucharowej w Łomży z tamtejszym III-ligowym ŁKS-em.

Co ciekawe Odra i ROW miały już w ostatnich dniach “starcia" na rynku transferowym. Warunki gry w Opolu miał już uzgodnione 25-letni pomocnik Daniel Feruga z Chojniczanki Chojnice. Ostatecznie wybrał jednak ofertę ROW-u. Z rybnickim zespołem trenował natomiast przez kilka dni Kocur, ale on z kolei zdecydował się na nasz klub.

W meczu pucharowym nie obowiązuje przepis o konieczności wystawiania zawodników młodzieżowych. Odra jednak takich potrzebuje na ligę. Po serii treningów “zielone światło" od trenera Żurawia na grę w zespole otrzymali: bramkarz Kamil Kosut (Polonia Głubczyce), obrońcy Mateusz Krawiec (Unia Swarzędz) i Grzegorz Skrzypczak (Śląsk Wrocław - Młoda Ekstraklasa), a także inny zawodnik z młodoekstraklasowej drużyny Śląska - pomocnik Mateusz Tetłak. Teraz trwać będą rozmowy działaczy Odry z ich dotychczasowymi klubami w sprawie pozyskania tych piłkarzy.

Odra Opole - ROW Rybnik. Sobota, godz. 20.30, stadion ul. Oleska. Bilety: 12 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska