Odra Opole przed jedną z dwóch najważniejszcyh prób

Marcin Sagan
Marcin Sagan
Napastnik Łukasz Staroń (niebieska koszulka) jest najlepszym strzelcem Odry Opole wiosną. W ośmiu meczach zdobył pięć goli.
Napastnik Łukasz Staroń (niebieska koszulka) jest najlepszym strzelcem Odry Opole wiosną. W ośmiu meczach zdobył pięć goli. Mariusz Matkowski
Opolanie mogą w sobotę zrobić duży krok w kierunku prymatu w 3 lidze. Z naszych drużyn tego szczebla u siebie zagra Ruch Zdzieszowice.

Zawodnicy z Opola mecz w Bielsku-Białej z tamtejszym Rekordem zaczną o godz. 11.30 i będzie to starcie na szczycie 24. kolejki. Rekord jesienią prowadził w tabeli, a pierwszą rundę skończył ze stratą dwóch punktów do Odry. W tym roku spisuje się już jednak przeciętnie. Spadł na 3. miejsce w tabeli, a jego strata do niebiesko-czerwonych wynosi już 10 punktów. Ostatnią nadzieją na włączenie się do walki o premiowane grą w barażach 1. miejsce będzie pokonanie Odry.

Rekord na własnym stadionie spisuje się świetnie. W 11 meczach wygrał dziewięć razy i dwa spotkania zremisował. To nakazuje opolanom ostrożność.

- Czeka nas kluczowa faza sezonu - mówi trener Odry Jan Furlepa. - Przed nami dwa wyjazdy do Bielska-Białej (za dwa tygodnie opolanie zmierzą się ze Stalą, która wyprzedziła Rekord i jest na 2. miejscu - dop. red.). - Wszystkie mecze do końca rywalizacji w 3 lidze są ważne, ale nie ma co ukrywać, że te dwa najważniejsze. Dlatego też staram się tak rotować składem, żeby wszyscy zawodnicy byli w jak najwyższej dyspozycji.

Po pauzie za kartki gotowy do gry będzie już Krzysztof Gancarczyk. W ostatnim wysoko wygranym meczu z Czańcem szkoleniowiec Odry natomiast oszczędzał Mateusza Bodziocha i Waldemara Gancarczyka zdejmując ich z boiska w przerwie.
Problem natomiast jest w Rekordzie. Zespół mający najlepszą defensywę w lidze (tylko 12 straconych goli w 23 meczach) zagra bez dwóch podstawowych obrońców. Michała Bojdysa i Dariusza Ruckiego z gry wykluczyły kartki.

O godz. 17.00 w sobotę w Zdzieszowicach rozpocznie się mecz walczącego o utrzymanie Ruchu z bardzo dobrze spisującą się wiosną Skrą Częstochowa. Ruch w minioną środę wysoko pokonał aż 5-1 równie mocne w tym roku rezerwy Górnika Zabrze. Jeśli była to zapowiedź zwyżki formy, to był na nią chyba ostatni moment. Sytuacja Ruchu jest bowiem trudna i musi mierzyć tylko i wyłącznie w zwycięstwo nad Skrą.

Ostatnia w tabeli nasza Piotrówka stoi z kolei przed szansą przedłużenia do czterech serii meczów bez porażki i przeskoczenia na 15. miejsce. W niedzielę zagra w Czańcu z rywalem, który w dwóch ostatnich meczach stracił 10 goli nie strzelając żadnego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska