Wyrazili na to zgodę zarówno proboszcz parafii w Wysokiej ks Henryk Kontny, jak i dyrektor Muzeum Diecezjalnego w Opolu i jednocześnie diecezjalny konserwator zabytków ks. Piotr Maniurka.
- Bezwzględnie jest to najlepsze rozwiązanie w takich przypadkach, gdy świątynia nie ma należytych zabezpieczeń - pisze na swojej stronie internetowej Opolska Kuria Diecezjalna.
Monstrancja została skradziona w nocy z 6/ 7września 1994 r. z kościoła parafialnego pw. św. Mikołaja i św.Małgorzaty w Wysokiej (gm. Olesno).
Wraz z nią przepadły:
3 kielichy (w tym jeden z końca XVIII wieku, sygnowany puncami złotnika Hansa Jachmanna z Nysy)
2 patery dla chorych
naczynia na oleje
złoty półksiężyc, będący elementem innej monstrancji.
9 marca tego roku Ośrodek Ochrony Zbiorów Publicznych otrzymał dużą paczkę, która zawierała rozmontowaną monstrancję, w osobnych częściach były: stopa i nodus z glorią.
Szybka identyfikacja zabytku była możliwa dzięki prowadzonemu przez Ośrodek z upoważnienia ministra kultury i dziedzictwa narodowego krajowemu wykazowi zabytków skradzionych lub wywiezionych za granicę niezgodnie z prawem (www.skradzionezabytki.pl).
Na pierwszy rzut oka monstrancja wyglądała na kompletną. Jednak po porównaniu z archiwalnymi zdjęciami okazało się, że są pewne, niewielkie zniszczenia i ubytki.
- Zwrot prawdopodobnie nastąpił po stwierdzeniu, że pochodzi ona z przestępstwa - podaje w swoim oświadczeniu Ministestwo Kultury. - Świadczyć o tym może dołączona do przesyłki kartka z numerem z krajowego wykazu zabytków skradzionych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?