Okupacja gabinetu prezydenta Opola trwa. Antoni Stańczuk spędził noc w ratuszu

Katarzyna Kownacka
Opolanin eksmitowany za długi po dwóch wyrokach sądu wraz z matką spędził noc w gabinecie Ryszarda Zembaczyńskiego.
Mieszkaniec Opola Antoni Stanczuk okupuje gabinet prezydenta Zembaczynskiego. Domaga sie przywrócenia mieszkania, z którego zostal eksmitowany z matką.

Okupacja gabinetu prezydenta

- Spłaciłem dług wobec miasta co do grosza i chcę wrócić do swojego mieszkania - podtrzymuje Antoni Stańczuk, Opolanin, który został eksmitowany po tym, jak wiele lat nie płacił całego czynszu za lokal miastu. - Pan prezydent ma podobno przyjść do ratusza o godzinie 9.00. Liczę, że uda mi się z nim porozmawiać. Jeśli nadal będzie twierdził, że powinienem stracić mieszkanie, to odeślę mamę do domu, a sam zostanę. Mogę tu nawet święta spędzić.

Stańczuk spędził noc w prezydenckim gabinecie razem z 80-letnią, niepełnosprawną matką.

- Spaliśmy 2-3 godziny na fotelach - opowiada. - Są wygodne, miękkie, dało się wytrzymać. Ale mama jest już starsza i choć mówi, że dobrze się czuje, to chcę ją odesłać do siostry.

Stańczuk zajął gabinet prezydenta Opola w środę w południe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska