Oni już kują po europejsku

Zebrali: Sabina Kubiciel, Magda Trepeta, Norbert Galon
Zachodnie uczelnie wybrali dla języków, przygody, zasmakowania życia za granicą. Przede wszystkim liczą jednak na to, że gdy Unia się rozszerzy, łatwiej znajdą pracę niż ich polscy rówieśnicy.

FINLANDIA
Paweł Jarosz, 24 lata, Nysa, I rok School of Information Technology - Politechnika w Jyvaskyla (Finlandia), V rok Politechniki Krakowskiej - wydział Fizyki Technicznej i Modelowania Komputerowego.

STUDIUJĘ ZA GRANICĄ, BO...
- Finlandia pod względem informatyki jest najbardziej zaawansowanym krajem w Europie. Mają tam specyficzne studia, połączone z praktyką. Da mi to duże szanse na zdobycie ciekawej pracy po powrocie do kraju.

CO TRZEBA ZROBIĆ, ŻEBY TAM STUDIOWAĆ?
- Żeby dostać stypendium na tej uczelni, musiałem mieć świetne wyniki w nauce na swej uczelni w Polsce i zdać wewnętrzny egzamin z angielskiego. Ostateczną decyzję podjęli Finowie, po rozmowie kwalifikacyjnej. Z ośmiu startujących dostało się nas dwóch.

CZYM TE STUDIA RÓŻNIĄ SIĘ OD POLSKICH?
- Każdy rok studiów jest podzielony na dwa semestry, a semestr na dwie części. Nie ma sztywnego podziału pomiędzy wykładami i ćwiczeniami. Część zajęć odbywa się przez internet, w sieci dostępne są też wszystkie materiały naukowe. Przez pierwsze dwa lata studenci zaliczają kanon, potem wybierają przedmioty indywidualne. Na mojej uczelni nie ma ocen, tylko punkty kredytowe. Praca końcowa oparta jest na zajęciach praktycznych. Ich wyniki muszą zostać opublikowane. Przeważnie badania technologiczne zlecają konkretne firmy, płacąc za ich wykonanie.

CO SPRAWIA NAJWIĘKSZY KŁOPOT?
- Na nic nie narzekam, bo to studia idealne. Pracuję w grupie studenckiej, która przygotowuje ważny projekt dla fińskiego
przemysłu. Za tę robotę dostaję 400 euro miesięcznie. To mi wystarcza na utrzymanie i imprezy. Na wakacjach moja pensja wzrośnie dwukrotnie. W wolnych chwilach pracuję na swojej stronie internetowej (możecie zajrzeć pod adres: www.republika.pl/moja_finlandia). Prowadzę też audycje w radiu FI FM. Trochę tęsknię za Polską i za naszym piwem, bo tutejsze jest fatalne.

ILE KOSZTUJE ŻYCIE STUDENTA?
Opłata za studia - są bezpłatne, akademik - 150 euro miesięcznie, dostęp do internetu - w pokojach akademickich dostęp bez ograniczeń, cena wliczona w czynsz, obiad w uczelnianej stołówce - 2,35 euro, piwo w pubie - 4 euro, bilet do kina - 10 euro, wstęp na dyskotekę - 4 euro, ze zniżką studencką 2 euro (w niektórych lokalach), artykuły spożywcze - 100 euro miesięcznie.

Karolina Watras
Karolina Watras

Anna Olek

FRANCJA, Anna Olek, 23 lata, Strzelce Opolskie
Przez cztery miesiące studiowała zarządzanie i marketing na Univeriste Paris 13 w Paryżu, teraz IV rok zarządzania i marketingu na Politechnice Opolskiej

STUDIUJĘ ZA GRANICĄ, BO...
- Wyjechałam do Paryża na stypendium z programu unijnego Socrates-Erasmus. Pobyt wykorzystałam na naukę francuskiego, chciałam poznać kulturę i sprawdzić swą samodzielność w życiu.

CO TRZEBA ZROBIĆ, ŻEBY TAM STUDIOWAĆ?
- Musiałam mieć wysoką średnią ocen ze wszystkich lat studiów (ponad 4,0). Przeszłam rozmowę kwalifikacyjną z profesorem naszej politechniki i paryskiej uczelni, który sprawdzał też znajomość francuskiego. Nie wszyscy dostają stypendium za pierwszym razem.

CZYM TE STUDIA RÓŻNIĄ SIĘ OD POLSKICH?
- Rok podzielony jest na trymestry. Na dwóch zdaje się egzaminy - w grudniu i w kwietniu. Trzeci, który przypada na maj-czerwiec, wykorzystywany jest na zaliczenie praktyki. Poziom nauczania nie jest wysoki, a zakres przedmiotów podobny jest do tego na Politechnice Opolskiej (np. handel zagraniczny i negocjacje międzynarodowe). Zajęcia na uczelni trwają od 8.30 do 17.30, z godzinną przerwą na lunch. Francuzi mają punktowy system oceniania. Maksymalnie można zdobyć 20 punktów, a żeby zaliczyć przedmiot, trzeba nazbierać minimum 10 "oczek". Długość trwania studiów właściwie zależy od woli studiującego.

CO SPRAWIA NAJWIĘKSZY KŁOPOT?
- Największy problem był z językiem. Poza tym koszt utrzymania jest o wiele wyższy niż w Polsce. Stypendium wystarczało mi tylko na opłacenie akademika, sama musiałam myśleć o utrzymaniu. Nie mieliśmy czasu żeby chodzić do pracy, choć nie byłoby problemu ze znalezieniem płatnego zajęcia. Kłopotliwe było także to, że wszystkie formalności związane ze studiowaniem i pobytem w Paryżu spadają na barki studentów.

ILE KOSZTUJE ŻYCIE STUDENTA?
Opłata za studia - 400 euro miesięcznie, akademik - 180-220 euro miesięcznie, dostęp do internetu - bezpłatny na terenie uczelni, obiad w uczelnianej stołówce - 5 euro, piwo w pubie - 7 euro, bilet do kina - 10 euro, wstęp na dyskotekę - 15 euro, artykuły spożywcze - 100 euro.

Karolina Watras

WIELKA BRYTANIA
Karolina Watras, 22 lata, Opole, II rok Cambridge - historia sztuki

STUDIUJĘ ZA GRANICĄ, BO...
- Po dwóch latach nauki w III LO w Opolu przeniosłam się do szkoły w Wielkiej Brytanii. Zdałam brytyjską maturę. Najprawdopodobniej nie przebrnęłabym przez egzaminy na polskich uczelniach, dlatego zostałam tam.

CO TRZEBA ZROBIĆ, ŻEBY TAM STUDIOWAĆ?
- Podczas ubiegania się o miejsce na uczelni w Wielkiej Brytanii są brane pod uwagę oceny na świadectwie dojrzałości, referencje napisane przez nauczycieli, list uzasadniający wybór danej uczelni oraz rozmowa kwalifikacyjna. Trzeba wykazać się znajomością przedmiotów kierunkowych i oczywiście biegle władać językiem. Nie ma taryfy ulgowej. Za każdą z części przyznawane są punkty. Miejsce na uczelni otrzymują ci, którzy uzyskali ich najwięcej.

CZYM TE STUDIA RÓŻNIĄ SIĘ OD POLSKICH?
- Rok akademicki podzielony jest na trymestry. Jednak egzaminy zdaje się tylko raz - w czerwcu. Nauki jest jednak sporo w ciągu roku. Zdarza się, że w jednym tygodniu trzeba przeczytać dwadzieścia książek i napisać trzy eseje. Podobnie jak na polskich uczelniach naukę można zakończyć pracą licencjacką. Jednak aby otrzymać dyplom ukończenia studiów, to nie wystarczy. Trzeba jeszcze zaliczyć egzaminy z trzech wybranych przedmiotów.

CO SPRAWIA NAJWIĘKSZY KŁOPOT?
- Nie były to warunki studiowania ani odmienne od naszych studenckie obyczaje. Nie mogłam zrozumieć, dlaczego studentom Cambridge nie wolno pracować. Przepisy przewidują nawet wyrzucenie z uczelni. Wszystko po to, aby koncentrowali się tylko na nauce. Na trzecim roku zaczęłam pracę. Teraz już mnie raczej nie usuną. Za dwadzieścia godzin pracy w tygodniu otrzymuję 100 franków

ILE KOSZTUJE ŻYCIE STUDENTA?
Opłata za studia - 10 tys. funtów rocznie, opłata za rok studiów dla studentów z krajów UE - 1000 funtów, pokój + opłaty - 5 tys. funtów rocznie, dostęp do internetu bezpłatnie (na terenie uczelni), zestaw obiadowy 4 funty, duże piwo 2,5 funta, bilety do kina 5 funtów, wstęp na dyskotekę 8 funtów, jeśli student gotuje sam tygodniowo na jedzenie musi wydać 10 - 20 funtów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska