- RODO nie trzeba się bać, bo ono powstało w naszym interesie - mówi Bożena Krawczuk z Kancelarii Bezpieczeństwa Informacji. - Musimy pamiętać, że jesteśmy jedynymi właścicielami naszych danych osobowych i mamy prawo do prywatności. Dlatego to my decydujemy, kto naszymi danymi dysponuje i co z nimi robi.
Pokłosiem wejścia w życie przepisów RODO jest m.in. to, że przychodnie przy rejestracji proszą pacjentów, by swoje imię i nazwisko podawali na kartce, albo że niektóre placówki wyznaczają białą linię przed okienkiem, której nie można przekroczyć.
- Ustawa Prawo pacjenta nie jest nowością, ale do tej pory wiele przychodni dosyć nonszalancko podchodziły do ochrony naszych danych - mówi Bożena Krawczuk. - Zdarzało się, że pacjent o swoich intymnych sprawach musiał opowiadać w takich warunkach, że wysłuchiwały tego również inne osoby w kolejce. Teraz do wyobraźni przemawiają wysokie kary, które wprowadziło RODO. Mogą one wynieść nawet do 20 milionów euro.
Więcej w programie Gość nto.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?