Środowisko sportowe od wielu lat zwracało uwagę na fakt, że Opole nie dba o sportowe talenty. Wprawdzie funkcjonuje system stypendiów, ale liczba sportowców z naszego miasta, osiągających sukcesy poza granicami kraju, jest niewielka.
- Chcemy to zmienić, a to, co proponujemy, ma pomóc w wychowaniu przyszłych mistrzów świata lub Europy - mówi Mariusz Gnoiński z Centrum Leczenia Bólu, który zaangażował się w miejski program Złote Dziecko.
Dziś po raz pierwszy zaprezentowano szczegóły pomysłu, finansowanego i koordynowanego przez ratusz.
- Naszą pomoc skierujemy do uzdolnionej sportowo młodzieży z klubów Opola - wyjaśnia Łukasz Strzelecki, naczelnik wydziału sportu w Urzędzie Miasta Opola. - Program zakłada, że młodzież będzie prowadzona przez profesjonalnego fizjoterapeutę oraz psychologa sportowego. Na razie planujemy cztery obozy, a także cztery konferencje z rodzicami, którzy też będą mogli się dowiedzieć np. tego, na czym polega prawidłowe odżywiania młodego sportowca.
- Dzieci otrzymają też pomoc dietetyka oraz lekarza sportowego, na obozach pojawią się również gwiazdy sportowe, które nie tylko poprowadzą treningi, ale także opowiedzą o kulisach zawodowego sportu - zdradza Marcin Rol, wiceprezydent ds. sportu.
W tym roku program obejmie 10 sportowców w wieku od 7 do 12 lat. W kolejnym roku dojdzie następne 10 osób, a w 2018 roku program Złote Dziecko pomagałby już 30 młodym sportowcom.
O tym, które dzieci zostaną objęte wsparciem, decydować ma na przełomie maja i kwietnia kapituła składająca się ze specjalistów w zakresie sportu.
- Obozy będą czterodniowe - dodaje Strzelecki. - Chcemy, aby podczas pierwszego dnia odbywały się specjalne konferencje dla rodziców, a także trenerów klubów z Opola, gdzie zaproszeni specjaliści prezentowaliby zagadnienia dotyczące psychologii sportowej, roli koncentracji, czy zdradzali tajniki tego, jak mentalnie wspierać dziecko.
Łukasz Strzelecki twierdzi, że program Złote Dziecko jest unikatowy i ma szanse na wsparcie ze strony sponsorów, którzy mogą finansować sportowe talenty m.in. zapewniając sprzęt.
- Mamy też inne pomysły, które niebawem ujrzą światło dzienne - zapowiada Strzelecki. - Nie ja będę je jednak realizował, lecz mój następca. Od 4 kwietnia zaczynam pracę w Polskim Górnictwie Naftowym i Gazownictwie, co wcale nie oznacza, że zrywam kontakty z Opolem. Nadal będę wspierał kluby i środowisko sportowe, w którym podczas ostatniego roku sporo dobrego się działo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?