Problem pojawił się po zmianie granic miasta, kiedy droga - realizowana przez urząd marszałkowski - nagle w całości znalazła się na terenie Opola. Tymczasem Unia Europejska przyznała pieniądze i dała zgodę na realizację drogi wojewódzkiej.
Ten formalny problem miał jednak kluczowe znaczenie dla inwestycji. Istniało duże niebezpieczeństwo, że inwestycja - warta ponad 124 mln zł - zostanie wstrzymana. Do takiego skandalu nie chciał jednak dopuścić ani marszałek województwa, ani prezydent Opola.
Dlatego sejmik województwa przyjął uchwałę, która zakłada, że urząd marszałkowski w imieniu władz Opola dokończy inwestycję.
- Szacunkowy koszt ostatniego etapu budowy to 37 mln zł, z czego wkład Opola będzie wynosił 3,7 mln zł - mówi Szymon Ogłaza, członek zarządu województwa odpowiedzialny za drogi.
Uchwała oznacza, że łącznie miasto zapłaci za obwodnicę 12 mln zł (pierwotna kwota wynosiła 8,5 mln zł), ale łącznie cała droga kosztuje 124 mln zł. Opole wydało więc niewiele, a zyskuje nową obwodnicę.
- Owszem, ale kiedy inwestycja się zakończy, to utrzymanie tej drogi będzie już leżeć po stronie Miejskiego Zarządu Dróg - zastrzega Ogłaza.
Przypomnijmy, że inwestycja - która ma się zakończyć we wrześniu - powoli finiszuje. Powstaje ponad pięć kilometrów nowej jezdni, pięć rond, cztery wiadukty i most oraz waga dla pojazdów. Droga oświetlona będzie lampami typu LED, a na odcinku 300 metrów powstają ekrany akustyczne.
Budowa obwodnicy Czarnowąs. Zamkną drogę Opole - Namysłów
**ZOBACZ TAKŻE:
Tych kobiet szuka opolska policjaQUIZ: Czy znasz język śląski?
Strajk kobiet w Opolu
Ile tak naprawdę zarabiają księża?
QUIZ: Najtrudniejsze pytania w "Milionerach"
W Opolu topiono PiSiannę**
INFO Z POLSKI - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
