Opole. Prezydent chce przejąć PKS

Artur Janowski [email protected]
Ryszard Zembaczyński - początkowo sceptyczny wobec przejęcia spółki - w kwietniu zaproponuje takie rozwiązanie radnym.

Losy PKS, którego chce się pozbyć Skarb Państwa, ważą się od końca ubiegłego roku. Początkowo firma miała trafić do samorządu województwa, potem do powiatu, których pasażerów wozi 100 autobusów PKS. Teraz okazuje się, że jedynym chętnym jest Opole.

Zobacz: Opolszczyzna. Ministerstwo Skarbu chce przekazać samorządowi województwa pięć opolskich PKS-ów

- Przedstawię taką propozycję radnym na kwietniowej sesji - zapowiada prezydent Ryszard Zembaczyński.

W styczniu przedstawiciele prezydenta mówili jednak zupełnie coś innego. Zwracali uwagę, że rentowność przedsiębiorstwa nie jest wysoka, autobusy są w nim większości wiekowe, dużych pieniędzy na modernizację wymaga dworzec.

- O tym, że zmieniliśmy zdanie zdecydowały negocjacje z marszałkiem - opowiada Zembaczyński. - Kluczową sprawą była dla nas modernizacja dworca, na którą otrzymamy pieniądze od marszałka. Powstanie też lista linii, które będziemy musieli utrzymać za wszelką cenę i takich, które będzie można zawiesić, gdyby stały się nierentowne.

Zobacz: Powiat kluczborski zdecydował: przejmujemy PKS

Prezydent czeka teraz na pismo z urzędu marszałkowskiego zawierające gwarancje. Potem zamierza przedstawić sprawę radnym.

Sprawa wydaje się jednak przesądzona, bo do przejęcia spółki namawiali Zembaczyńskiego radni opozycji PiS i SLD.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska