- Powinniśmy to zrobić - przekonywał Arkadiusz Szymański, radny PiS. - W ubiegłym roku na pomoc zalanej Ukrainie daliśmy milion. Opolanie nie powinni być gorzej traktowani do Ukraińców.
Jednak w ocenie radnych PO - którzy złożyli uchwały o przekazaniu pomocy - 200 tys. zł to kwota maksymalna na jaką stać budżet miasta.
- Mamy kryzys - tłumaczył prezydent Ryszard Zembaczyński.
Pieniądze nie trafią bezpośrednio do powodzian. Gminy mają je wydać na zniszczoną infrastrukturę techniczną i drogową.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?