Opole stolicą greckiej piosenki

Redakcja
Z Sabiną Golanowską i Tomkiem Sterą - laureatami Festiwalu Piosenki Greckiej w Zgorzelcu - rozmawia Jarek Wasik

- Czy to jest normalne, że zdobyliście wszystkie główne nagrody?
Sabina Golanowska: - Chyba nie do końca...
Tomek Stera: - Jak by nie było, to na pewno efekt pracy rozśpiewanego Opola.
- Jak wyglądał werdykt jury i jakie były nagrody?
S.G. : - 3. nagrodę otrzymał Tomek Stera (2 tys. zł), 2. nagrodę Anka Piechurska (3 tys. zł), 1 nagrodę duet: Sabina Golanowska i Grzegorz Wilk (5 tys. zł).
T.S.: - Brakowało mi statuetek, bo wiadomo, że pieniądze nigdy nie są na pamiątkę.
S.G.: - Ja do tej pory patrzę z zachwytem na "Brązowy Wiatraczek", który zdobyłam podczas "Zimowej Giełdy Piosenki" w Opolu.
- Kto was oceniał?
S.G.: - Krzysztof Krawczyk był przewodniczącym jury, a jego pozostałymi członkami byli w większości muzycy z Grecji, którzy zostali przy okazji zaproszeni do zagrania koncertów towarzyszących imprezie.
- Dlaczego śpiewacie greckie piosenki?
S.G.: - Jesteśmy zaprzyjaźnieni z Magdą Januszkiewicz, która mieszka w Zgorzelcu i ma wiele do czynienia z tą muzyką i tym festiwalem, pomijam fakt, że jest zakochana w pewnym Greku.
- Nie rozumiem, dlaczego w Zgorzelcu śpiewa się greckie piosenki, a nie niemieckie?
T.S.: - To miasto jest bardzo silnie połączone z Grekami ze względów historycznych.
S.G.: - Kiedy w Grecji była wojna domowa (bratobójcza), ludzie zaczęli stamtąd uciekać i część z nich znalazła się w Polsce, osiedliła się i pozakładała rodziny.
T.S.: - Głównie właśnie w Zgorzelcu, stąd pomysł na taki festiwal.
- Co trzeba zrobić, żeby tam zaśpiewać?
T.S.: - Wysłać kasetę demo i czekać na telefon z zaproszeniem do udziału w konkursie.
S.G.: - Należy zaprezentować 2 utwory w języku greckim, ale nie ma znaczenia, czy są to pieśni tradycyjne czy współczesne produkcje.
- Gdzie zdobywa się takie utwory?
T.S.: - Dostęp jest bardzo ograniczony. Pozostaje oczywiście internet. Polacy z tych klimatów znają Demisa Russosa i grupę Antique. I oczywiście Eleni.
S.G: - W zeszłym roku szukałam materiałów w różnych sklepach i było ciężko.
- Znacie grecki?
T.S.: - Nie znamy, zresztą żaden z uczestników nie znał, ale oczywiście doskonale znaliśmy tłumaczenie utworów, które prezentowaliśmy w konkursie. Prawie wszystkie greckie piosenki są o miłości...         
S.G.: - Mają w sobie dużo ciepła i są bardzo melodyjne.
- Czy któreś z Was było kiedyś w Grecji?
T.S.: - Z tego, co się orientuję, to żadne z nas, ale od festiwalu wszyscy myślą chociaż o krótkich wakacjach.
- Jacy są Grecy, których poznaliście?
S.G.: - Serdeczni, otwarci i przyjaźni.
- Macie plany na najbliższe tygodnie?
S.G.: - Ja przymierzam się do egzaminu do Studium Wokalno - Aktorskiego działającego przy Teatrze Muzycznym w Gdyni, poza tym z Grzesiem Wilkiem otrzymaliśmy zaproszenie do udziału w konkursie Festiwalu Piosenki Angielskiej w Brzegu.
T.S.: - Ania w tej chwili gra koncerty z Demisem Russosem, a poza tym wyjeżdża do Anglii, gdzie zamierza znaleźć szkołę wokalną i szkolić głos.
S.G.: - Grzegorz na co dzień związany jest z Radiem Opole, ale dostał się do programu "Droga do gwiazd" z zespołem Zorka 5 i wiąże z tym nadzieje na przyszłość.
T.S.: - A ja piszę nowe piosenki, poza tym ruszam w drogę koncertową z zespołem cuntry i laureatami "Szansy", bo właśnie zaczynają się wakacje, co dla mnie oznacza początek pracowitego sezonu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska