Najpierw w ratuszu uczestniczył w konferencji o partnerstwie publiczno-prywatnym (polega ono na tym, że firmy prywatne inwestują w projekty samorządów lub państwa, które nie ma na to pieniędzy). O wprowadzeniu takiej ustawy mówił się od kilku dobrych lat.
Następnie spotkał się z przedsiębiorcami z opolskiego BCC w Muzeum Śląska Opolskiego, z którymi mial rozmawiać o kryzysie. Najpierw gość pochwalił się osiągnięcami w zmianie prawa przyjaznego przedsiębiorcom, m.in.:
- możliwościom wprowadzenia rozliczeń w dowolnej walucie między firmami
- zasadzie domniemania niewinności podatnik.a Jeśli wystąpi podejrzenie, że doszło do naruszenia prawa, obywatel nie będzie ponosił negatywnych konsekwencji tych podejrzeń, dopóki nie zapadnie ostateczna decyzja albo prawomocne orzeczenie sądu
- wprowadzenia od końca marca br. „jednego okienka”, w którym będzie można dokonać wszelkich formalności związanych z rozpoczęciem działalności gospodarczej. Rozwiązaniem docelowym ma byc tzw. „Zero okienka”, a więc pełna obsługa obywateli drogą elektroniczną bez konieczności odwiedzania urzędów.
Poinformował tez o pracach nad kolejnymi przepisami:
- projektem ustawy o odpowiedzialności urzędniczej
- ustawą zmieniąjącą ustawę o gwarancjach skarbu państwa i BGK, które mają sprawić, że będzie o 60 mld zł więcej na poręczenia
- ustawą o uldze inwestycyjnej, która pozwoli firmom na jednorazową amortyzację kosztów inwestycyjnych do 400 tys. euro
Opolscy przedsiębiorcy skarżyli się na prawo wieczystego użytkowania ziemi, które sprawia, że trzeba dwa razy płacić za ten sam grunt, na "nieżyczliwych" urzędników, którzy nie kierują się zasadą "robię, to co mogę", ale "robię to, co muszę". - Żaden z nich nie zadzwonił z pytaniem, jak może pomóc przy inwestycji, która jest planowana w gminie Dąbrowa - informował Dobromir Ostrowski z Artim Serwis.
- Urzędników jest u nas po pierwsze zbyt mało, a poza tym wielu z nich musi zmienić sposób myślenia - tłumaczył wiceminister.
Przedsiębiorcę z Brzegu, który skarżył się na brak spójnych z unijnymi przepisów dotychczących budowy podnośników dla osób niepełnosprawnych zachęcił do bezpośredniego kontaktu.
Na żartobliwe pytanie Wojciecha Gątkiewicza, byłego prezesa Monier. Producenta dachówek Brass, kiedy będzie mógł płacić tak niskie składki jak w KRUS, Adam Szejnfeld odpowiedział w tym samym tonie, że może kupić kawałek ziemi.
Projekt ZAK dotyczący gazyfikacji węgla wiceministrowi Adamowi Szejnfeldowi się podoba, ale rząd nie będzie go lobbował w Brukseli, bo ma on dwóch konkurentów w Polsce.
Minister wspomniał też, że konieczna jest budowa obwodnicy Opola oraz, że w planach rozwoju energetyki w Polsce uwzględniono rozbudowę elektrowni Opole.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?