Opole zabrzęczy tysiącem pszczół! Miejska pasieka powstała na dachu Centrum Usług Publicznych w Opolu

Mateusz Majnusz
Mateusz Majnusz
Pasieka na dachu Centrum Usług Publicznych składa się z pięciu wyjątkowych uli, w których żyje kilkadziesiąt tysięcy pszczół rasy kraińskiej
Pasieka na dachu Centrum Usług Publicznych składa się z pięciu wyjątkowych uli, w których żyje kilkadziesiąt tysięcy pszczół rasy kraińskiej UM Opole
W sercu Opola, na dachu Centrum Usług Publicznych, powstała pierwsza miejska pasieka z recyklingu. To niezwykłe przedsięwzięcie ma na celu nie tylko ochronę pszczół, ale również edukację ekologiczną mieszkańców miasta oraz zwrócenie uwagi na problem elektrośmieci.

Pomysł na założenie miejskiej pasieki narodził się dzięki współpracy pszczelarza Michała Laska oraz Fundacji Odzyskaj Środowisko, zajmującej się edukacją ekologiczną i recyklingiem.

Głównym celem tego projektu jest przekazanie mieszkańcom Opola wiedzy na temat ochrony środowiska i potrzeby pielęgnowania przyjaznych pszczół. Ule, wykonane częściowo z bębnów od pralek, stanowią symboliczne przypomnienie o istotnej roli pszczół w naszym ekosystemie, a także o konieczności dbania o przyrodę.

Kinga Rodkiewicz z Fundacji Odzyskaj Środowisko podkreśla, że edukacja jest kluczowa w działaniach na rzecz środowiska.

- Chcemy pokazać mieszkańcom Opola, że dbałość o naszą planetę powinna być wspólnym priorytetem. Dlatego przygotowaliśmy warsztaty ekologiczne, które będą połączone z degustacją lokalnego miodu i produktów pszczelich – podkreśla Rodkiewicz.

Pasieka na dachu Centrum Usług Publicznych składa się z pięciu wyjątkowych uli, w których żyje kilkadziesiąt tysięcy pszczół rasy kraińskiej. Dla pszczół zostały także przygotowane poidełka, które zapewniają im dostęp do świeżej wody. Całość pasieki uzupełniają tablice edukacyjne, stworzone z elementów elektrycznych śmieci, na których znajdują się fascynujące informacje o życiu pszczół oraz praktyczne wskazówki dotyczące postępowania z elektrośmieciami.

- Jestem przekonany, że pszczoły krainki w Opolu będą się wspaniale czuły na dachu Centrum Usług Publicznych, a jesienne miodobranie zaskoczy nas swoją obfitością – dodaje pszczelarz Michał Lasek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

NaM - Podlaskie ligawki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 8

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

M
Mirek
Jest miód spadziowy. Jest miód wielokwiatowy.

No to będzie jeszcze miód ratuszowy. Miód recyklingowy.

Może to i dobry pomysł, ale czy pszczoły nie lubią spokoju i ekologii.
M
MM
A ja chce wiedzieć, ile Opole będą kosztowały rocznie te ile? Ten gość co to postawił chyba nienawidzi pszczół.
A
Arkadiusz Szymański
W oko press piszą o prawdziwej pszczółce z ula pana Wiśniewskiego - niejakim Rolu i zarobkach i powiązaniach. Pamięta pan Prezydent - Obrońca ZASAD demokratycznych i jego koledzy o panu R? Bo to wszak jego też był współpracownik.
A
Arkadiusz Szymański
Co za bełkot - godny wiśni i jego klaki. Rok temu podczas spotkania pszczelarzy w Opolu wprost potępiono takie "PR"owe zagrywki, jak stawianie uli na dachach. Co za komfort mają niby mieć owady w takim piekarniku??? Te robotnice zajadą się chcą ochłodzić ul przed skwarem. Owadów w mieście jest wystarczająca ilość. Ale przecież chodzi o to, żeby nazwisko wymieniać. Żałosne to, po prostu żałosne.
P
Przedsiębiorca
Panie prezydencie kolejna inicjatywa odgapiona od R. Trzaskowskiego. Zamiast tych uli, które generują comiesięczne wydatki na utrzymanie może lepiej zacząć myśleć i nie betonować Opola. Może więcej łąk kwietnych i darmowe MZK bo to jest eko. A tak mamy kolejną "wydmuszke", która przestanie po roku działać jak to zwykle bywa w Opolu.
C
Czarnowąsy
18 lipca, 14:40, Nerwus:

Pszczoły zdecydowanie lepiej czułyby się w ulach drewnianych, a nie jakieś wynalazki.

Elektro złom można spożytkować inaczej.

Poza tym, kto będzie się tymi pszczołami opiekował ? Bo to przecież przeglądy,dokarmianie w razie potrzeby no i pobieranie miodu.

Rozumiem, że opiekun miód zatrzyma dla siebie?

Oczywiście, co za idiota to wymyślił. Najlepszym materiałem na ul jest drzewo iglaste. W żadnym wypadku blacha. No może jako pokrycie dachowe. Jak wisia chce być eko to niech zrezygnuje ze służbowego auta i przesiądzie się nieudolne MZK. Jako pszczelarz jestem wściekły na takie durne pomysły.

N
Nerwus
Pszczoły zdecydowanie lepiej czułyby się w ulach drewnianych, a nie jakieś wynalazki.

Elektro złom można spożytkować inaczej.

Poza tym, kto będzie się tymi pszczołami opiekował ? Bo to przecież przeglądy,dokarmianie w razie potrzeby no i pobieranie miodu.

Rozumiem, że opiekun miód zatrzyma dla siebie?
g
gapcio
a jak mnie szukająca szczęścia pszczoła ugryzie czyli użądli, a mam uczulenie to kto mnie zapłaci!

każdy kij ma dwa końce!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska