- W niedzielę rano w skrzynkach pocztowych w naszej klatce były wetknięte kalendarzyki z wizerunkiem jednego z kandydatów PiS-u - mówi pragnąca zachować anonimowość opolanka. - Na pewno nie było ich ani w piątek, ani w sobotę przed północą. Nie oskarżam nikogo, bo nie złapałam za rękę roznoszącego te materiały wyborcze, ale powiadomiłam o tych ulotkach policję.
- Zostały tam wrzucone najprawdopodobniej w przedziale czasowym od nocy z soboty na niedzielę do godz. 11.50 w niedzielę - informuje podinspektor Jarosław Dryszcz z Wojewódzkiej Komendy Policji w Opolu - Nie wiemy, kto rozprowadzał kalendarzyki.
To pierwszy zgłoszony policji przypadek złamania ciszy wyborczej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?