Opole znów potwornie zakorkowane. Zamknięty wiadukt na ul. Krapkowickiej pogorszył i tak nie najlepszą sytuację

Mateusz Majnusz
Mateusz Majnusz
Przebudowywany przejazd pod wiaduktem kolejowym nad ulicą Krapkowicką to jeden z bardziej niebezpiecznych punktów na komunikacyjnej mapie Opola.
Przebudowywany przejazd pod wiaduktem kolejowym nad ulicą Krapkowicką to jeden z bardziej niebezpiecznych punktów na komunikacyjnej mapie Opola. Mateusz Majnusz
Drogowcy i kolejarze po raz kolejny przystąpili do remontu wiaduktu w ciągu ulicy Krapkowickiej, która przez najbliższy rok będzie nieprzejezdna. Oznacza to, że kierowcy przejeżdżający przez Opole powinni uzbroić się w cierpliwość i wystarczająco wcześnie wyjechać z domu, aby punktualnie dojechać do pracy.

W kwietniu tego roku po raz pierwszy przystąpiono do przebudowy wiaduktu kolejowego nad ul. Krapkowicką w Opolu. Droga była nieprzejezdna przez pięć miesięcy, jednak żadnych poważnych prac w tym miejscu nie przeprowadzono.

- Problem spowodowały opóźnienia z wdrażaniem finansowania Polskiego Ładu i anulowanie rozstrzygnięć pierwszego przetargu - mówi Adam Leszczyński, rzecznik prasowy prezydenta Opola

Pod koniec wakacji umożliwiono kierowcom ponowne korzystanie z ulicy Krapkowickiej aż do 11 października. We wtorek droga znów jest nieprzejezdna, a utrudnienia potrwają nawet kilkanaście miesięcy.

Korki znów będą uprzykrzać nam życie

W godzinach popołudniowych na moście nad Kanałem Ulgi w rejonie sklepu Lidl utworzył się długi na kilkadziesiąt samochodów korek. I z każdą kolejną godziną sytuacja robiła się coraz bardziej napięta.

Kierowcy jadący od centrum w stronę Zaodrza stracili bowiem jedną z głównych arterii wyjazdowych z miasta. Oznacza to, że wszyscy mieszkańcy Krapkowic, Boguszyc, Dąbrówki Górnej, Prószkowa, Głogówka czy nawet Kędzierzyna-Koźla, którzy dotychczas korzystali z ul. Krapkowickiej, teraz będą musieli włączyć się w ul. Niemodlińską. Z tego powodu szczególnie wąsko robiło się także przy malutkim rondzie przy ul. Spychalskiego.

Będzie bezpieczniej, ale dopiero za rok

Przebudowywany przejazd pod wiaduktem kolejowym nad ulicą Krapkowicką to jeden z bardziej niebezpiecznych punktów na komunikacyjnej mapie Opola. Przestrzeń pomiędzy nawierzchnią ulicy a spodem konstrukcji to ledwie 2,2 metra. Dochodziło tam do tragicznych wypadków.

Za kilkanaście miesięcy będzie to już przeszłość ponieważ w ramach przebudowy linii kolejowej między Opolem Głównym a Zachodnim kolejarze poszerzą wiadukt. Prace drogowe obejmą budowę ścieżki rowerowej, aby rozdzielić ruch pieszych i rowerzystów, powstanie też przepompownia wód opadowych oraz nowa nawierzchnia. Będzie także energooszczędne oświetlenie.

Prace jednak będą wiązały się z utrudnieniami dla kierowców i pieszych. Na czas ich prowadzenia objazd został wyznaczony ul. Wojska Polskiego i Prószkowską.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska