Opolski poseł SLD płaci czynsz po terminie

Artur  Janowski
Artur Janowski
Tomasz Garbowski, kandydat SLD na prezydenta Opola miał dług wobec wspólnoty mieszkaniowej. Uregulował go dopiero, gdy zainteresowaliśmy się sprawą.

Tomasz Garbowski ma ponad 100-metrowe mieszkanie w centrum miasta. Jak ustaliliśmy, zaległość wobec wspólnoty mieszkaniowej na koniec października wynosiła około 853 zł. Wcześniej była jeszcze wyższa, np. w czerwcu przekraczała 1000 zł.

- Ale tu nie chodzi o kwotę, lecz o sam fakt, że poseł, który biedny nie jest, notorycznie ma wobec wspólnoty dług - twierdzi sąsiad Tomasza Garbowskiego. - Może byśmy głośno o tym nie mówili, gdyby poseł nie robił sobie tak widocznej kampanii. Skąd on ma na ulotki, billboardy i plakaty? No, skąd, skoro nie potrafi spłacić własnych zobowiązań?

Z najnowszego oświadczenia majątkowego - składa je każdy poseł - wynika, że roczne sejmowe zarobki Tomasza Garbowskiego to łącznie ponad 150 tys. zł brutto (uposażenie plus dieta). Do tego dochodzi 18 tys. zł brutto za prowadzenie meczów, bo poseł jest sędzią piłkarskim. Kandydat na prezydenta Opola wykazuje także 25 tys. zł oszczędności.

Zapytaliśmy więc wczoraj posła, dlaczego w terminie nie reguluje czynszu. Początkowo twierdził, że nie ma o czym mówić. Potem usiłował dociec, skąd wiemy, jak wygląda jego sytuacja i kto dał nam wgląd w dokumenty, które mógł oglądać tylko poseł oraz zarządca nieruchomości.

W końcu jednak przyznał, że rzeczywiście jest pewna niezapłacona kwota, ale nie chodzi o sam czynsz, lecz o pieniądze z tytułu utrzymania części wspólnej nieruchomości.

- Miałem wysoką dopłatę za zużyte ciepło i pewnie stąd wzięła się zaległość - przyznał Garbowski. - Oczywiście zaistniała sytuacja powstała z mojej winy, ale z drugiej strony, niestety, mam takich sąsiadów, którzy zamiast porozmawiać ze mną osobiście, idą do prasy.

Poseł wysłał do nas maila, w którym zapewnił, że zaległość wraz z odsetkami zapłacił.

- Dziękuję osobie, która w tak niekonwencjonalny sposób przypomniała mi o tej sumie akurat podczas kampanii wyborczej - skwitował Tomasz Garbowski.

Nie pierwszy raz sąsiedzi narzekają na posła. Przed dwoma laty tak świętował narodziny syna, że policja dwukrotnie pojawiała się w jego mieszkaniu.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska